Magda Gessler przeprowadziła rewolucję w Tarnowie. "Tu był potrzebny cud"
Magda Gessler kolejny raz ruszyła na pomoc tarnowskiej gastronomii. Tym razem odmiany dokonanej przez słynną restauratorkę wymagała pizzeria "Bujani", zlokalizowana przy ul. Urszulańskiej. Mimo położenia w centrum miasta lokal przynosił straty właścicielom, co odbijało się nie tylko na ich portfelach, ale również negatywnie wpływało na stan ich zdrowia. Za taką sytuację właściciele obwiniali personel, z kolei pracownicy przyczyny szukali w... nadprzyrodzonych mocach. Ich zdaniem klientów od lokalu umiejscowionego w piwnicy odstraszały grasujące tam duchy. Jeśli zjawy naprawdę istniały, to Magdzie Gessler udało się je odgonić!
Najpierw jednak znana restauratorka sprawdziła poziom czystości pizzerii i spróbowała serwowanych tam dań. W obu przypadkach zgłosiła swoje zastrzeżenia. Pizzę oceniła jako niezłą, jednak skrytykowała podaną jej zapiekankę. Poleciła również właścicielom korzystanie ze składników lepszej jakości.
PRZECZYTAJ: Dopłacił złotówkę, a zgarnął Ekstra Premię. W Nowym Sączu padła główna wygrana
Po rewolucji przeprowadzonej przez Magdę Gessler lokal zyskał nowy, dużo bardziej przytulny wystrój oraz nową nazwę. Obecnie na gastronomicznej mapie Tarnowa funkcjonuje już jako "Wino i żarełko u Bujaka". Można tam zjeść nie tylko pizzę, lecz również zestawy lunchowe oraz przystawki, które mają się stać znakiem firmowym restauracji. Do skosztowania będzie również wino pochodzące z lokalnych winnic. Przy powtórnej wizycie Magda Gessler uznała rewolucję za udaną, choć przyznała, że zadanie było wyjątkowo trudne.
- Tu był potrzebny cud. I stało się. Jest smakowicie - oceniła restauratorka.
- Realizacja programu i rewolucje, które u nas przeprowadziła Magda Gessler niosły ze sobą ogrom stresu. Kiedy kamery zgasły, odetchnęliśmy z ulgą, a potem uświadomiliśmy sobie, że czeka nas jeszcze efekt końcowy montażu! Baliśmy się z żoną Kasią, że po emisji programu spalimy się ze wstydu! Na szczęście wstydu nie ma. Nasza restauracja ogromnie się zmieniła, nie tylko w kwestii wystroju. W nowym menu postawiliśmy na polskie tapasy i lokalne produkty. Chcemy Was zapewnić, że to nie koniec rewolucji! Dołożymy wszelkich starań, żeby utrzymać poziom, który wyznaczyła nam Magda Gessler. Ale nie osiadamy na laurach! Wciąż szukamy nowych inspiracji, a także wyśmienitych, lokalnych wyrobów. Już teraz możecie spróbować win z regionalnych winnic czy serów od najlepszych serowarów - napisał na FB właściciel restauracji "Wino i żarełko u Bujaka".
ZOBACZ: MPEC wstrzymał dostawy ciepła w Tarnowie. Koniec sezonu grzewczego