Do internetu trafił filmik z limanowskiego placu postojowego, skąd kursują autobusy. Młodzież postanowiła znaleźć sobie specyficzną rozrywkę polegającą na kibicowaniu nierozważnemu koledze. Nastolatek usiadł na masce samochodu, zasłaniając przy okazji widok kierowcy. Taka zabawa przyniosła opłakane skutki, a mogła się skończyć jeszcze gorzej.
Polecany artykuł:
Od początku zanosiło się na katastrofę. Po tym jak samochód zaczął się rozpędzać pasażer na gapę tracił równowagę i mógł spaść pod koła pojazdu. Po chwili czekała go kolejna niespodzianka. Z przeciwka nadjechał autobus, który nie zdążył odbić w prawo, żeby uniknąć zderzenia. Widok kolizji jest makabryczny, ale nikomu nic się nie stało.