Maks ma zaledwie 10 lat, a już po raz drugi w swoim życiu musi mierzyć się z ostrą białaczką szpikową. Choroba wróciła i znowu niszczy zdrowie chłopca. Agresywna chemioterapia daje się we znaki już po pierwszych dniach leczenia. Maks praktycznie nie je i nie pije, uszkodzenia przewodu pokarmowego i dróg oddechowych są bardzo bolesne. Chłopiec jest coraz słabszy, wymaga tlenoterapii. Codzienne cierpienie, mimo wlewu morfiny, wykańcza fizycznie oraz psychicznie małego pacjenta.
Dodatkowo młodego tarnowianina zaatakowało zapalenie płuc i potrzebuje on transfuzji krwi (grupa 0 Rh+ lub 0 Rh- ). Wszystkie osoby z województwa małopolskiego, które mogą się podzielić tym bezcennym darem są proszone o kontakt z najbliższą stacją krwiodawstwa.
W internecie trwa również zbiórka pieniędzy na nowoczesną terapię, dzięki której Maks mógłby wrócić do zdrowia. Niestety nie jest ona refundowana przez NFZ. Leczenie chłopca można wesprzeć za pośrednictwem Fundacji Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym "Kawałek Nieba".