Mercedes huknął w zaparkowaną osobówkę, a potem w ścianę kamienicy. Dwie osoby trafiły do szpitala

Tarnów. Mercedes uderzył w zaparkowany samochód, a potem w ścianę budynku

W środę, 23 października 2024 roku, około godziny 10:00 w ścisłym centrum Tarnowa doszło do nietypowego incydentu drogowego. Kierujący osobowym mercedesem 60-latek, jadąc kilkanaście metrów pod prąd ulicą Lwowską, wjechał na ulicę Brama Pilzneńska, a następnie na Wekslarską, gdzie uderzył w zaparkowany samochód, a następnie w ścianę kamienicy.

– Przed południem otrzymaliśmy informację, że w Tarnowie w rejonie ulic Wekslarska – Brama Pilzneńska doszło do zderzenia mercedesa z innym zaparkowanym samochodem. Następnie mercedes uderzył w ścianę. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że kierujący samochodem osobowym to 60-latek, który został zabrany do szpitala. Mężczyzna był trzeźwy. Funkcjonariusze ustalili też, że kierujący przejechał kilkadziesiąt metrów pod prąd. Jadąc ulicą Lwowską zamiast skręcić w lewo w ulicę Dąbrowskiego przejechał do góry do ulicy Brama Pilzneńska. Tam właśnie uderzył w zaparkowany samochód oraz w budynek. Policjanci wykonują czynności związane z wypadkiem drogowym, ponieważ kierujący mercedesem oraz osoba z zaparkowanego samochodu trafili do szpitala – relacjonuje w rozmowie z Radiem ESKA asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Jak przekazał w rozmowie z Radiem ESKA oficer prasowy tarnowskiej komendy, 60-latek powiedział mundurowym, że nie pamięta, jak doszło do wypadku. Policjanci ustalają okoliczności tego niecodziennego zdarzenia. Na miejscu pracują również strażacy, którzy zabezpieczają miejsce wypadku i rozbite szyby.