Szalał crossem po lesie. Miał wypadek i jeszcze stanie przed sądem
Po południu w niedzielę, 26 marca służby musiały udzielić pomocy motocykliście, który doznał urazu podczas przejażdżki po Lubince (powiat tarnowski). 21-letni fan jednośladów crossowych wymagał interwencji medycznej w związku z kontuzją nogi. Na tym jednak nie koniec jego kłopotów. Mężczyzna stanie przed tarnowskim sądem w związku z przewinieniem, jakiego się dopuścił. Na trasę przejażdżki wybrał sobie bowiem leśne drogi, z których nie mogą korzystać kierowcy quadów, samochodów, motocykli i motorowerów. Zabrania tego ustawa o lasach państwowych. Jak przypomina tarnowska policja, drogami leśnymi można jeździć jedynie wtedy, gdy zezwalają na to drogowskazy dopuszczające ruch po takich drogach. Wyjątkiem są osoby z niepełnosprawnością poruszające się pojazdami dostosowanymi do ich potrzeb.
Ignorowanie przepisów to ryzyko otrzymania mandatu w wysokości 500 zł. W niektórych przypadkach sprawa może jednak zostać skierowana do sądu. Wówczas niesforny kierowca musi się liczyć z karą wynoszącą nawet 5000 złotych.