Na skraju lasu policjanci usłyszeli jęki. Przemoczony i wyziębiony staruszek utknął w beznadziejnej sytuacji

Jadowniki. Zaginął 86-letni mężczyzna. Senior cierpiał na zaniki pamięci

W środę, 16 listopada zaginął 86-letni mieszkaniec Jadownik (powiat brzeski). Mężczyzna rano wyszedł z domu, a później bliscy stracili z nim kontakt. Gdy senior nie wrócił do godz. 15.00, członkowie rodziny zgłosili jego zaginięcie. Życie 86-latka mogło być zagrożone ze względu na trapiące go dolegliwości zdrowotne, w tym problemy z pamięcią. Dodatkowym czynnikiem ryzyka była panująca aura. Deszczowa pogoda oraz niska temperatura powietrza sprawiały, że staruszek poza domem mógł nawet stracić życie. W akcję poszukiwawczą zaangażowali się brzescy policjanci i strażacy.

Szczęśliwy finał akcji poszukiwawczej. Znaleźli go w zaroślach na skraju lasu

Na szczęście senior został odnaleziony na czas. Kilkaset metrów od jego domu policjanci na skraju lasu usłyszeli jęki, a następnie w oddali w zaroślach dostrzegli sylwetkę mężczyzny. 86-latek był przytomny, ale kompletnie przemoczony i wyziębiony. Nie był w stanie samodzielnie się poruszać. Służby ratunkowe zniosły go na noszach. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, której załoga udzieliła mu pomocy.