Na Tarnów wylał się hejt z powodu... parasolek. Internautom nie spodobały się kolory
Wieszanie kolorowych parasolek na ul. Piekarskiej w Tarnowie to już kilkuletnia tradycja, która dotychczas nie wzbudzała większych kontrowersji, a wręcz przeciwnie. Mieszkańcy i turyści chętnie robili są zdjęcia w tym urokliwym miejscu. W poprzednich latach parasolki były wielobarwne, a w tym roku są wyłącznie w dwóch kolorach: żółtym i niebieskim, co niektórym internautom skojarzyło się z... barwami ukraińskiej flagi. Fragment dyskusji na ten temat umieścił facebookowy profil pn. "Wiedza Bezużyteczna". Oto wybrane wpisy:
- My jesteśmy w POLSCE a nie w innym kraju więc miejmy na uwadze nasze flagi, symbole narodowe - pisze Barbara.
- To już zakrawa na szaleństwo i opętanie - dodaje Natalia.
- Podobno jest święto flagi 2 maja Polskiej flagi nie Ukraińskiej [pis. oryg.] - wtóruje Zbigniew.
- Ukrainę z Polski chcą zrobić. To już nawet nie jest śmieszne tylko żałosne - ocenia Agnieszka.
Na nic zdają się tłumaczenia, że kolory: żółty i niebieski są również barwami Tarnowa. Symbolizują one złotą Leliwę umieszczoną na niebieskiej tarczy, czyli herb Tarnowa. Zaniepokojonych internautów uspokajamy. Przed majowymi świętami miasto zostało udekorowane również biało-czerwonymi, państwowymi flagami. Jest ich zresztą znacznie więcej niż parasolek na ul. Piekarskiej i znajdują na głównych arteriach miasta (m. in. na ul. Krakowskiej i ul. Mickiewicza).
Poniżej zdjęcia "kontrowersyjnych" parasolek na ul. Piekarskiej w Tarnowie.
PRZECZYTAJ: Tarnów uruchamia fontanny po zimie. Za kąpiel w nich zapłacimy, jak za ekskluzywne spa
ZOBACZ: Bochnia: Dzieciaki z domów dziecka przeznaczyły nagrodę na pomoc Ukraińcom. Wzruszający gest