Nie żyje młody lekarz, do którego pacjenci wezwali policję
W szpitalu im. Szczeklika w Tarnowie kilka miesięcy temu wybuchł skandal. Pacjenci wezwali policję do jednego z lekarzy, który podejrzanie się zachowywał. Obawy się potwierdziły, ponieważ badanie potwierdziło obecność w organizmie medyka substancji odurzających. Lekarz nie był pracownikiem tarnowskiego szpitala, lecz zewnętrznej firmy z Krakowa. W Tarnowie świadczyła ona usługi medyczne z zakresu opieki nocnej oraz świątecznej. Przed wezwaniem policji lekarz przyjął ponad 20 pacjentów.
TEMI podaje, że medyk nie odpowie za swoje zachowanie, ponieważ zmarł. Z nieoficjalnych ustaleń tygodnika wynika, że przegrał walkę z nałogiem, z którym się zmagał i który był przyczyną skandalu w Tarnowie. Lekarz miał 34 lata.
Przypomnijmy, że wcześniej w szpitalu im. Szczeklika doszło do innego bulwersującego zdarzenia. Na przyjmowaniu pacjentek pod wpływem alkoholu przyłapany został ginekolog Szczepan B.
Polecany artykuł: