niezwykłe miejsca

Niewielu wie, że to tutaj pierwszy raz w Polsce podano kartofle! Piękny obiekt, który trzeba zobaczyć

Zamek w Wiśniczu (woj. małopolskie) to zabytkowy zamek we wsi Stary Wiśnicz. Obiekt położony na zalesionym wzgórzu nad rzeką Leksandrówką, wzniesiony przez Jana Kmitę w drugiej połowie XIV w. Miejsce idealne na krótką wycieczkę z ciekawą historią i zwyczajami kulinarnymi znanymi po dziś dzień.

Zamek w Wiśniczu leży ok. 50 km od Krakowa i 131 km od Rzeszowa. Zamek ma nieregularny kształt. Na przełomie XV i XVI wieku był już czteroskrzydłowy i miał trzy wieże oraz otaczające go fortyfikacje ziemne z dwiema bramami. Po 1516 roku Piotr Kmita rozbudował zamek. Po jego śmierci w 1553 roku, zamek przeszedł na własność Barzów w 1566 roku po zrzeczeniu się praw do niego przez Stadnickich. W 1593 roku posiadłość kupił Sebastian Lubomirski. W latach 1615–1621 rozbudowy rezydencji podjął się jego syn Stanisław. 

Zamek w Wiśniczu. Tutaj pierwszy raz podano kartofle

Miejsce to jest związane z polską tradycją sztuki kulinarnej. Od XVII wieku popularne wśród szlachty stało się tzw. zebranie potraw w Compendium kuchmistrza księcia Lubomirskiego Stanisława Czernieckiego spisane na zamku w Wiśniczu i wydane w Krakowie, które do XIX wieku doczeka się dwudziestu wydań. Gdy w Polsce pojawiły się po raz pierwszy ziemniaki po zwycięskiej odsieczy Wiednia w 1683 roku, darowane Sobieskiemu przez cesarza Leopolda I z ogrodów cesarskich w Wiedniu, Czerniecki opracował dla dworu pierwsze potrawy z tertofelli, smażone i pieczone, jak nazywano wówczas kartofle lub ziemniaki.

Upadek zamku

W czasie potopu szwedzkiego zamek poddał się bez walki Szwedom, ponieważ zabrakło dowódcy zgromadzonego w nim wojska. Wojska szwedzkie ogołociły zamek z całego wyposażenia i zniszczyły zabudowania. Po wycofaniu się najeźdźcy zamek ponownie był własnością Lubomirskich, jednak mimo prowadzonych prac nie został w pełni odrestaurowany.

W połowie XVIII wieku przeszedł na własność Sanguszków, a potem Potockich i Zamoyskich. Po przejęciu przez zaborcę zamek zaczął podupadać, a w 1831 roku uległ pożarowi i został ostatecznie opuszczony. W 1901 roku został wykupiony od prof. Maurycego Straszewskiego przez Zjednoczenie Rodowe Lubomirskich, którzy rozpoczęli remont rezydencji. Od 1928 roku pracami kierował Adolf Szyszko-Bohusz, ale zostały one przerwane po wybuchu II wojny światowej. Po wojnie zamek przejęło państwo, a od roku 1949 prowadzone były prace przez Alfreda Majewskiego mające przywrócić mu całkowicie dawny wygląd.

Zwiedzanie zamku w Wiśniczu

Mimo że zamek był doszczętnie zniszczony, obecnie jest w bardzo dobrym stanie. W jego wnętrzu wystawione są fotografie obrazujące wygląd zamku sprzed lat, oprócz tego w jego salach znajdują się XIX- i XX-wieczne meble. Do zwiedzania udostępniona jest również ogromna sala balowa, sala plafonowa z pozłacanym sufitem, sala akustyczna wykorzystywana kiedyś jako miejsce spowiedzi, kaplica zamkowa oraz krypta z ekspozycją sześciu sarkofagów (w tym Stanisława Lubomirskiego).

Dzisiaj zamek można zwiedzać 7 dni w tygodniu. Niemal przez cały dzień. Za normalny bilet zapłacimy 27 zł, za ulgowy 21 zł.

QUIZ: Rozpoznasz tatrzańskie szczyty po jednym zdjęciu?
Pytanie 1 z 10
Co to za szczyt w Tatrach?
Giewont
Zamek w Wiśniczu- w tym miejscu pierwszy raz w Polsce podano kartofle

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki