Trzy osoby z Sądecczyzny padły ofiarą spoofingu
W gronie trzech oszukanych osób z Sądecczyzny są dwaj mężczyźni i kobieta. Schemat działania oszustów za każdym razem był taki sam. Ofiara odbierała telefon od rzekomego pracownika banku, który informował o nieprawidłowościach na rachunku bankowym i prosił o zainstalowanie na telefonie aplikacji umożliwiającej zdalne rozwiązanie problemu, bez konieczności składania wizyty w placówce banku. Następnie fałszywi konsultanci prosili o zmianę hasła do bankowości mobilnej, uzyskując tym samym pełny dostęp do rachunków swoich ofiar. Informowali przy tym, że będą przychodziły kody autoryzacyjne, które trzeba im przekazywać.
PRZECZYTAJ: Koronawirus ZABIŁ oboje małżonków. Zmarli tego samego dnia. "Poszła za nim z miłości"
Pokrzywdzeni postępowali zgodnie z otrzymywanymi instrukcjami, a dzięki temu cyberoszuści przy pomocy kodów BLIK i otrzymanych od ofiar kodów autoryzacyjnych, przelewali środki z kont poszkodowanych na inne konta, zaciągali kredyty lub wypłacali pieniądze z bankomatu. W efekcie sądeczanie stracili łącznie 55 300 złotych. Sądecka policja prowadzi w tej sprawie postępowanie. Wiadomo, że oszuści podszywający się pracowników banku mówili ze wschodnim akcentem. Mundurowi apelują, by nie przekazywać przez telefon danych logujących do kont bankowych i pod żadnym pozorem nie instalować aplikacji polecanych przez "konsultantów", chyba że jest to oficjalna aplikacja mobilna danego banku.