Patryk Wicher, poseł na sejm RP z okręgu nowosądeckiego poinformował, że jest zakażony koronawirusem. Po kontakcie z osobą zarażoną parlamentarzysta poddał się dobrowolnej izolacji. Niestety infekcji ulegli również jego bliscy: żona oraz dzieci. Najmłodsi członkowie rodziny znoszą ją lepiej, niż ich rodzice. Poseł stwierdził, że on i jego małżonka: "jeszcze nigdy tak ciężko nie przechodzili choroby", a dodatkowo cierpią na dolegliwości współistniejące. Patryk Wicher podziękował za wsparcie w czasie walki z koronawirusem i zaapelował o przestrzeganie zasad sanitarnych: dystansu społecznego, dezynfekcji oraz zakrywania twarzy.
Polecany artykuł:
- Kochani w dniu dzisiejszym testy potwierdziły, że cała nasza rodzinka ma COVIDA-19. Już od 10 dni jesteśmy w samoizolacji (podjęliśmy tą decyzję sami praktycznie natychmiast po moim kontakcie z osobą zarażoną). Od środy Ania i Ja dość ciężko przechodzimy chorobę, ale na razie dajemy radę. Dobrze, że Nasze małe Aniołki na razie przechodzą to trochę lepiej. Jednak mam wielką prośbę i apel do tych, którzy głoszą, że pandemii nie ma, a maseczki są zbędę, o opamiętanie. Naprawdę nigdy w życiu tak ciężko nie przechodziliśmy choroby. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok, choć mamy kilka chorób współistniejących. Dziękujemy za słowa wsparcia i wszelką okazaną pomoc. Mam nadzieję, że wkrótce spotkamy się ponownie i będziemy mogli dalej realizować wspólne projekty dla Naszego region. Jednak teraz moi drodzy uważajcie na siebie i przestrzegajcie zasad: Dezynfekcja - Dystans - Maseczka! Te zasady to przejaw szacunku i miłości dla drugiego człowieka, ale i przede wszystkim dla siebie - napisał na FB poseł Patryk Wicher.