O rezygnacji Krzysztofa Głuca poinformowało Radio Kraków. Radny zapowiedział podjęcie takiego kroku w związku z zachowaniem sądeckich rajców, którzy podczas sesji często uciekają do wulgarnych zachowań i używają mocnego języka. Rezygnacja z zasiadania za stołem prezydialnym nie oznacza rezygnacji z mandatu radnego. Krzysztof Głuc dalej chce brać udział w pracach sądeckiej rady.
Język polityki używa różnych słów, ale i gestów. Mam zamiar zasiąść na sali, nie rezygnuję z mandatu radnego. Ciągle wierzę, że głos rozsądku, umiarkowania, myślenia o tym, co ważne dla miasta jest ważny w Radzie Miasta i taki też chcę prezentować - tłumaczy w rozmowie z Radiem Kraków Krzysztof Głuc.
Miejsce Krzysztofa Głuca ma zając radny związany z prezydentem Nowego Sącza Ludomirem Handzlem. Być może taki ruch ma poprawić współpracę na linii magistrat-rada miasta.
Dotychczas prezydent nie mógł liczyć na kooperację ze strony rajców. Większość w radzie posiadają bowiem ugrupowania stojące w opozycji do polityki prowadzonej przez Ludomira Handzla.