Włamywacz chwalił się w autobusie kradzieżami. Takiej reakcji pasażera się nie spodziewał

i

Autor: KMP Nowy Sącz Przestępca nie spodziewał się, że tym samym autobusem będzie podróżował policjant.

Nowy Sącz: Włamywacz chwalił się w autobusie kradzieżami. Takiej reakcji pasażera się nie spodziewał

2022-06-06 7:57

Głośne rozmowy przez telefon w pojazdach komunikacji zbiorowej są nie tylko niekulturalne, ale mogą również doprowadzić do zatrzymania przez policję. Przekonał się o tym 35-letni mężczyzna, który podróżował miejskim autobusem w Nowym Sączu. Chwalił się on znajomemu udziałem w kradzieży i robił to tak ostentacyjnie, że o jego "wyczynach" usłyszeli współpasażerowie. Jeden z nich zareagował.

Włamywacz chwalił się w autobusie kradzieżami. Takiej reakcji pasażera się nie spodziewał

W zeszłym tygodniu sądecka policja zatrzymała 35-letniego mężczyznę, który brał udział w kradzieży z włamaniem do jednego z budynków na osiedlu Szujskiego w Nowym Sączu, skąd razem z kolegą wynieśli pięć żeliwnych grzejników. Być może przestępca pozostałby bezkarny, gdyby sam nie zdradził policjantowi swojej roli we włamaniu. Zrobił to nieświadomie, jadąc autobusem komunikacji miejskiej. Nie zważając na współpasażerów, 35-latek głośno rozmawiał przez telefon ze znajomym, opowiadając ze szczegółami o dokonanym dzień wcześniej "skoku". Nie spodziewał się jednak, że autobusem będzie również podróżował... wracający z pracy policjant wydziału do walki z przestępczością gospodarczą sądeckiej komendy.

Funkcjonariusz powiadomił o zdarzeniu kolegów, a sam pojechał za 35-latkiem. Kiedy włamywacz wysiadł z autobusu, policjant poszedł za nim do miejskiego parku.

PRZECZYTAJ: Chełmiec. Koszmarny wypadek na DK28! 28-latek i 25-latka nie żyją. Ich motocykl huknął w volkswagena [ZDJĘCIA, WIDEO]

Na miejscu pojawił się radiowóz. Gdy przestępca zobaczył mundurowych zaczął uciekać, ale zatrzymał go policjant po służbie, który zainicjował działania w tej sprawie. Dzięki czujności sądeckiego stróża prawa, obaj sprawcy usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem – funkcjonariusze ustalili, że podczas kilku wspólnych akcji ich łupem padło łącznie 21 grzejników.

Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi od roku do 10 lat więzienia, ale z uwagi na to, że 35 i 45-latek popełnili je w warunkach recydywy, sąd może orzec wyższy wymiar kary. 

ZOBACZ: Doprowadziła do groźnego dachowania auta w Lipiu! W środku były malutkie dzieci [ZDJĘCIA]

Sonda
Czy kary za kradzieże powinny być surowsze?
Ktoś strzelał do autobusu, tramwaju i samochodu z wiatrówki. Trwa policyjna obława

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki