Oskarżają proboszcza o udział w orgiach. Miłość do uciech cielesnych wzięła górę

i

Autor: wikipedia, shutterstock

Skandal w Bobowej

Oskarżają proboszcza o sprowadzanie kochanek na plebanię. "Miłość do uciech cielesnych wzięła górę"

2023-10-10 10:11

Parafianie z Bobowej wytoczyli ciężkie działa przeciwko swojemu proboszczowi! Zarzucają mu niemoralne prowadzenie się, w tym udział w schadzkach na plebanii oraz libacjach alkoholowych. W tej sprawie do kurii diecezjalnej w Tarnowie trafił list z prawdziwą litanią skarg na duchownego. Pismo zostało również przesłane redakcji "Super Expressu". - Miłość do bliźniego stała się miłością zapomnianą, a miłość do uciech cielesnych wzięła górę - piszą parafianie o swoim proboszczu.

Szokujące zarzuty parafian z Bobowej! Zarzucają proboszczowi udział w nocnych schadzkach i libacjach alkoholowych

Udział w nocnych schadzkach na plebanii i libacjach alkoholowych, wychodzenie na dyskotekę w nieodpowiednim stroju, a nawet "uleganie blaskom diabła", to tylko niektóre z zarzutów stawianych przez wiernych proboszczowi parafii w Bobowej (powiat gorlicki). Szokujący list napisany w tej sprawie trafił do kurii diecezjalnej w Tarnowie oraz redakcji "Super Expressu". W piśmie parafianie z Bobowej proszą o interwencję przełożonego proboszcza, czyli biskupa tarnowskiego Andrzeja JeżaParafianie mają pretensje do proboszcza o rzekome spraszanie kobiet na plebanię i spędzanie z nimi czasu w godzinach wieczornych oraz nocnych. Zarzucają mu "braki w moralności" oraz "zagubienie duchowości i wiary", ale też hipokryzję, obłudę i utrzymywanie "powiązań towarzyskich" ze świeckimi władzami samorządowymi.

Bardzo obszerny list niekiedy przybiera wręcz formę traktatu teologicznego, a nadawcy podpisani jako "wierni Jezusowi parafianie z Bobowej" posługują się cytatami z Biblii, a czasem też przerażającymi wizjami, nawiązując do "wojny, pogłosek o wojnach, kryzysu ekonomicznego i innych wręcz apokaliptycznych znaków". Poniżej publikujemy w całości list parafian z Bobowej.

List parafian z Bobowej do biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża

Wielmożny księże biskupie Andrzeju,

Zwracamy się do księdza biskupa z gorącą prośbą o rozważenie pilnej interwencji oraz wizytacji parafii pw. Wszystkich Świętych w Bobowej, w kwestii niemoralnego zachowania proboszcza naszej parafii oraz kobiet, które są mu „bliskie”. Ksiądz proboszcz wielokrotnie sprowadzał kobiety na plebanię, które były widziane opuszczające plebanię w późnych godzinach wieczorno-nocnych oraz porannych. Ksiądz proboszcz był także widziany podwożony przez kobiety, z którymi spędzał czas na rozrywkach, na plebanię w późnych godzinach nocnych w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Nagminnym stało się urządzanie na plebanii imprez alkoholowych na plebanii, którą to opłacają wierni tej parafii. Wskazuje to na ogromne braki w moralności u księdza proboszcza i całkowite zagubienie duchowości oraz wiary. Miłość do bliźniego stała się miłością zapomnianą, a miłość do uciech cielesnych wzięła górę. Wiara katolicka uczy, że na pierwszym miejscu jest to co duchowe, gdyż to prowadzi do zbawienia a nie cielesność i przyjemności ziemskie. Wychodzenia na dyskotekę w nieodpowiednim stroju, na imprezę mocno zakrapianą alkoholem, nie przystoi słudze Bożemu, kapłanowi, bez względu na jego status kościelny.

Kto ma prawdziwą pokorę i wiarę, i wie Kim jest Ten w Którego wierzy, temu bez trudu, pod wpływem łaski Bożej, same uginają się kolana przed nieskończonym Majestatem i Świętością Boga, tak jak to czynili zawsze święci Starego i Nowego Przymierza, nie wchodząc w układ ze światem. Natomiast ludzie słabej wiary, jak w przypadku księdza proboszcza, nie rozumiejąc, dlaczego i kiedy należy klękać, chętnie ulegają ułudzie tego świata, blaskom diabła i jego pokusom, nie licząc się z chwała Boską oraz opinią wiernych.

Chcieliśmy przypomnieć, że rolą kapłana jest dbać o swoje owieczki, prowadzić je do Chrystusa, chronić przed piekłem i oszustwem Szatan, a w ostateczności oddać swoje życie za nie jak uczynił to nasz Pan i Mistrz Jezus Chrystus.

Powiązania towarzyskie z burmistrzem Bobowej oraz wykonawcą robót remontowych na plebanii, mocno zakrapiane alkoholem nie służą wychowaniu wiernych i stanowią o obłudzie proboszcza i jego hipokryzji. Przykład dał nam Jan Maria Vianney, proboszcz z Ars, który służył wiernie i do końca swoim wiernym. Jadał niewiele i nigdy się nie wywyższał. Nasz proboszcz jest całkowitym przeciwieństwem wszelkich cnót proboszcza z Ars, nie mówiąc jakichkolwiek cnót.

W Ewangelii świętego Łukasza (Łk 8, 47-48) jest opisana piękna i głęboko pouczająca i poruszająca serca scena, w której cudownie uzdrowiona kobieta upadłszy na twarz przed Jezusem usłyszała od Niego takie słowa: „Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju”. Jak widzimy, Sam Bóg objawił, że potrzebna jest wiara, aby paść na kolana. Pan Jezus nie tylko nie zganił tego zewnętrznego aktu najgłębszej czci jaki Mu oddała przez padnięcie na twarz przed Nim, ale w słowach „wiara cię ocaliła” pochwalił publicznie ten zewnętrzny akt wdzięczności, miłości i wiary.

Pyszni, letni i oziębli nie czują takiej potrzeby, a nawet ich to drażni, podobnie jak niewierzących. Wiemy też z Ewangelii, że faryzeusze, arcykapłani, kapłani i uczeni w Piśmie gardzili prostym ludem żydowskim, okazującym Jezusowi publicznie akty czci i adoracji.

Pismo Święte, Tradycja Kościoła, Papieże i wszyscy święci przez niezliczone przykłady pouczają nas i nieustannie przypominają jaką postawę winniśmy przyjąć nie tylko w zwyczajnej modlitwie tzn. w obecności mistycznej Pana Jezusa, ale nade wszystko przed rzeczywistą obecnością Boga. Tak, przede Mną zegnie się wszelkie kolano (Iz 45, 9, 18, 23).

Czy ksiądz proboszcz z Bobowej reprezentuje taką postawę? Niestety odpowiedź jest absolutnie „nie”. Gardzi ludźmi, wywyższa się i swoją arogancją osuwa wiernych od Kościoła i wiary. Sutanna stała się symbolem hańby i diabelskiego zniewolenia.

W książce „In Sinu Jesu, Kiedy Serce Mówi do Serca (posiadająca imprimatur Kościoła), Pan Jezus żali się mnichowi benedyktyńskiemu, że winę za obecny stan Kościoła ponoszą kapłani, którzy zatracili wiarę i służą synagodze Szatana. Widać to po zachowaniu księdza proboszcza.

Podczas wizytacji ks. Biskupa, prosimy o sprawdzenie komputera ks. proboszcza. Istnieje prawdopodobieństwo istnienia na tymże komputerze licznych dowodów, zdjęć i filmików, potwierdzających łamanie przez proboszcza VI Przykazania. Jeśli to konieczne, w wyniku braku jakichkolwiek odzewu z kurii diecezjalnej, przygotowujemy się do zgłoszenia wszelkich przestępstw i zaniechań do miejscowego prokuratora oraz prasy lokalnej i krajowej. Nie możemy dłużej żyć okłamywaniu i czekać na zwycięstwo diabła i jego zwolenników. Naszym celem jest dążenie do zbawienia i życia wiecznego. Czasy są bardzo trudne, wojny, pogłoski o wojnach, kryzys ekonomiczny i inne wręcz apokaliptyczne znaki nie dają nam innej możliwości niż tylko interwencja u naszego głównego pasterza diecezji, biskupa Andrzeja.

Nie jest naszym celem pouczanie nikogo a w szczególności Jego Ekscelencji. Jednakże naszym obowiązkiem jest braterskie zwrócenie uwagi na problemy kościoła w Bobowej, jego zaniedbania oraz nadużycia. A ten w szczególności zasługuje na najwyższe zainteresowanie. Zgroza. Czy kapłan, proboszcz naszej parafii nie wierzy już w żywą obecność naszego Zbawiciela w Kościele? Czy kościół a wraz z nim kapłani upadli tak nisko. Profanum zastąpiło sacrum a głupota wyparły szacunek, miłość i nadzieję.

Gorąco wierzę, że wystarczyłby subtelny list ks. Biskupa (jako przewodnika

i naczelnego pasterza naszej diecezji) do naszego proboszcza przypominjący warunkach jakie powinien spełniać „dobry kapłan”. Byłby to akt braterskiego przypomnienia proboszczowi o jego obowiązkach i zaniechanie szerzenia zgorszenia.

Serdeczne Bóg zapłać za odczytanie naszego listu, apelu do Jego Ekscelencji. Modlimy się wytrwale za naszego proboszcza i prosimy Ducha Świętego o rozeznanie oraz światło dla Ekscelencji, księdza Andrzeja w tej jakże delikatnej i wrażliwej sprawie. Świat, jak widać dookoła, stacza się coraz bardziej na dno. Czy Bóg nie mówi w ten sposób do nas: Nawróćcie się, bo czas Mojego powrotu jest bliski. Tego niestety nie wiemy, lecz czujemy w duchu wołanie, aby przygotować się jak mądre dziewice na powrót Gospodarza. Mieć gotowe lampy oliwne i oliwę. Szkoda tylko, że tych mądrych dziewic jest dzisiaj tak niewiele. Żyjemy w czasach, w których Jezus zmęczony naszą bierną postawą i letniością powróci na ziemię jak sędzia sprawiedliwy w poszukiwaniu wiary w Jego realną obecność.

Czy znajdzie wiarę w naszej parafii, gdy powtórnie przyjdzie na ziemię? A może wypluje nas ze swoich ust za bycie letnimi katolikami, który profanują Jego Kościół. Jezus powiedział: „Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!" Mt 7, 21-23.

Odpowiedź tarnowskiej kurii diecezjalnej w sprawie listu parafian z Bobowej

Tarnowska kuria diecezjalna potwierdziła "Super Expressowi", że list parafian z Bobowej do niej trafił. Z odpowiedzi przesłanej naszej redakcji wynika, że władze kościelne wkrótce przeprowadzą wizytację w bobowskiej parafii pw. Wszystkich Świętych.

W wyniku tego powiadomienia zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające, które nadal trwa. W trakcie postępowania zeznania składają osoby, które mają w tym temacie jakąś wiedzę, w tym oczywiście także ks. Proboszcz, który jest zobowiązany do odniesienia się do całej sprawy. W najbliższym czasie będzie miała miejsce wizytacja biskupia w parafii Bobowa, co z pewnością również pomoże właściwie rozeznać tę sprawę. Po zakończeniu całego postępowania Biskup Diecezjalny podejmie odpowiednie decyzje.

Na przesłane przez nas pytania nie odpowiedział proboszcz parafii w Bobowej.

Jesteś katolikiem? Sprawdź, jak dobrze znasz pacierz! Quiz
Pytanie 1 z 10
Co to jest „Modlitwa Pańska”?
Roztrzęsienie rodzice wbiegli na komisariat z dzieckiem na rękach. Liczyła się każda sekunda
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki