Najwierniejszy czytelnik Super Expressu
– W domu, rodzice czytali Super Express i tak już zostało! Czytam od kiedy byłem młodym chłopakiem, każdy numer od deski do deski. Zacząłem gromadzić gazety jako 26-latek. Wtedy byłem jeszcze kawalerem – mówi nam pan Rafał. Nasz niezwykły czytelnik gazet nie wyrzuca. Kolekcjonuje je. Gazety są ułożone chronologicznie rocznikami. – Jest ich tyle, że nie mieszczą się już w domu. Przeniosłem wszystkie numery do garażu, ale tu też powoli zaczyna brakować na nie miejsca – opowiada pan Rafał. Jaką rubrykę najbardziej lubi nasz czytelnik? Jak sam mówi, czyta wszystko od deski do deski, zaczyna od bieżących wydarzeń politycznych, potem wertuje kolejne strony. Na końcu pogoda. Jak sam przyznaje ma w garażu "kawał historii".
PRZECZYTAJ: Wola Kosnowa: Mąż zabił żonę. Stanisław i Anna pochowani w jednym grobie. "NIE NAM ICH OSĄDZAĆ, OSĄDZI ICH BÓG"
– Kiedyś, mam nadzieje, pokaże gazety wnukom, będą wiedzieli co się działo w Polsce i na świecie zanim się urodzili – mówi nam z uśmiechem. Pan Rafał kilka dni temu skończył 50 lat. Za namową przyjaciół postanowił pochwalić się swoim okazałym zbiorem gazet. – Nie sądziłem, że dzięki temu sam trafię na łamy. Bardzo się z tego cieszę – dodaje mężczyzna.