O krok od bankructwa Azotów. Pracownicy mają się zgodzić na obniżenie pensji
Grupa Azoty przygnieciona długami wynoszącymi ok. 10 miliardów złotych jest o krok od bankructwa. Spółka nie jest w stanie spłacać swoich zobowiązań zgodnie z harmonogramem, dlatego nieustannie musi negocjować z wierzycielami prolongatę terminów oddania kolejnych rat kredytów. Banki podpisują z Azotami porozumienia, ale na bardzo krótki czas, co sprawia, że chemiczny gigant ciągle jest "trzymany na krótkiej smyczy". Jakiekolwiek niepowodzenie w kolejnych negocjacjach z wierzycielami może doprowadzić do wypowiedzenia umów kredytowych i zażądania natychmiastowej spłaty długów. Oczywiście spółka nie posiada takich pieniędzy, więc wówczas musiałaby ogłosić upadłość.
Radio Kraków relacjonuje, że zarząd Azotów chce ratować spółkę kosztem pracowników. Mieliby się oni zgodzić na rezygnację z niektórych składników wynagrodzenia, czyli de facto na obniżkę pensji. Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują związki zawodowe. Związkowcy zwracają uwagę, że obniżenie pensji odbiłoby się nie tylko na zatrudnionych oraz ich rodzinach, ale też na spółce, bo mogłoby spowodować falę rezygnacji doświadczonych pracowników. Specjalistyczna produkcja prowadzona przez Azoty wymaga natomiast odpowiedniej wiedzy i przygotowania.
- Nie mamy możliwości oszczędzania na pracownikach, bo inflacja, brak rewaloryzacji wynagrodzeń i tak spowodowały upadek w portfelach w granicach czterdziestu paru procent. Takie rozmowy mogą się odbywać w sytuacji, gdzie firma jest, działa i będzie działać. A dzisiaj zarząd mówi nam wprost. Jeżeli ze strony pracowników nie będzie wsparcia dla ratowania spółki, może się okazać, że trzeba będzie zastosować manewr upadłości. Sytuacja jest na tyle poważna, że grozi nam utrata płynności, a porozumienia z bankami są podpisywane na okres 1-2 miesięcy i cały czas są trudne rozmowy - powiedział Radiu Kraków Adam Odolski ze Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego tarnowskich Azotów. Poniżej dalsza część artykułu.
Polecany artykuł:
Nowy komendant policji w Tarnowie. Poprzednik stracił funkcję po miesiącu
Polecany artykuł:
Zaskakująca informacja o akcjach człowieka Putina
Trudna sytuacja finansowa nie jest jedynym problemem Grupy Azoty. We wtorek, 30 lipca spółka przekazała zaskakująca informację. Na mocy prawomocnego orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie uchylony został zarząd tymczasowy ustanowiony na akcjach spółek związanych z Wiaczesławem Kantorem po wybuchu pełnoskalowej agresji na Ukrainę.
Kantor jest rosyjskim oligarchą, uchodzącym za człowieka bliskiego Władimirowi Putinowi, dlatego w kwietniu 2022 r. Unia Europejska nałożyła na niego sankcje. W akcjonariacie Grupy Azoty firmy związane z Wiaczesławem Kantorem posiadają łącznie prawie 20 proc. udziałów. Chodzi o trzy spółki: zrejestrowaną w Luksemburgu Norica Holding oraz dwie firmy zarejestrowane na Cyprze - Opansa Enterprises Limited i Rainbee Holdings Limited. Największym akcjonariuszem Grupy Azoty pozostaje Skarb Państwa.
- 29 lipca br. do Grupy Azoty S.A. złożona została notyfikacja w imieniu Radosława Kwaśnickiego o utracie kontroli nad akcjami Grupy Azoty S.A. będącymi w posiadaniu podmiotów powiązanych z Wiaczesławem Kantorem, tym samym ustał zarząd tymczasowy ustanowiony 11 lipca 2023 roku. Co kluczowe - w związku z publikacją w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej informacji o nałożeniu w dniu 8 kwietnia 2022 roku sankcji na Wiaczesława Kantora oraz w związku z nałożeniem w dniu 25 kwietnia 2022 roku sankcji krajowych na Wiaczesława Kantora oraz podmioty z nim powiązane, tj. Norica Holding S.a.r.l. z siedzibą w Luksemburgu, Opansa Enterprises Limited z siedzibą w Cyprze i Rainbee Holdings Limited z siedzibą w Cyprze, posiadających łącznie 19,82% akcji spółki Grupa Azoty S.A. - środkiem ograniczającym zastosowanym w odniesieniu do ww. podmiotów jest zamrożenie środków finansowych, a co za tym idzie zamrożenie akcji Grupy Azoty S.A. będących w posiadaniu podmiotów powiązanych z Wiaczesławem Kantorem. (...) Utrata przez Zawiadamiającego kontroli nad wymienionymi akcjami nastąpiła na skutek ustania pełnionych przez Zawiadamiającego tymczasowych zarządów w Spółkach Zarządzanych, w związku z uprawomocnieniem się wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 10 stycznia br. (tj. wyroku wydanego w sprawie skargi Rainbee Holdings uchylającego decyzję o ustanowieniu zarządu tymczasowego, wyroku wydanego w sprawie skargi Norica Holding uchylającego decyzję o ustanowieniu zarządu tymczasowego oraz wyroku wydanego w sprawie skargi Opansa Enterprises uchylającego decyzję o ustanowieniu zarządu tymczasowego) - poinformowała Grupa Azoty.