47-latek bez powiadomienia kogokolwiek OPUŚCIŁ DPS 18 listopada. Pomimo szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej nie udało się go znaleźć. Zaginionego próbują odnaleźć policjanci, strażacy i goprowcy. W akcji został użyty nawet śmigłowiec krakowskiej komendy wojewódzkiej. Przeczesano okolice: Mszany Dolnej i Górnej, Podobina, Lubomierza, Kasiny Wielkiej, Poręby Wielkiej oraz Kasinki Małej.
Również specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza z Myślenic, dysponująca kamerami termowizyjnymi oraz psem tropiącym nie wpadła na żaden ślad Pawła Deli. Zrozpaczona rodzina poprosiła o pomoc jasnowidza.
Jak twierdzi portal sadeczanin.info, jasnowidz wskazał dwa prawdopodobne miejsca pobytu mężczyzny chorego na schizofrenię. Znajdują się one na terenie od ulicy Leśnej w stronę góry Lubogoszcz. Niestety zaginionego tam nie było.
Paweł Dela mierzy około 175 cm i jest średniej budowy ciała. Ma piwne oczy i krótkie, ciemne, lekko szpakowate włosy. Wygląda na około 50 lat. Nie posiada żadnych znaków szczególnych.