Piwniczna. Są wyniki sekcji zwłok Macieja K. Bliscy oskarżali policję o jego śmierć

i

Autor: Małopolska Policja Wyniki sekcji zwłok ostatecznie wykluczyły, by do śmierci młodego mężczyzny przyczyniła się brutalność policji

Piwniczna-Zdrój. Są wyniki sekcji zwłok Macieja K. Bliscy oskarżali policję o jego śmierć

2020-06-27 18:20

Śmierć Macieja K. z Piwnicznej-Zdroju nie była spowodowana brutalnością funkcjonariuszy policji. Taką ewentualność wykluczały już wstępne wyniki sekcji zwłok 32-latka, a początkowe ustalenia potwierdziły dodatkowe badania zlecone przez gorlicką prokuraturę. Zbigniew Stonoga, który zajął się tą sprawą oraz bliscy mężczyzny twierdzili, że Maciej K. umarł wskutek przygniatania jego głowy kolanami policjantów.

Spis treści

  1. Śmierć Macieja K. Policjanci oskarżeni przez Zbigniewa Stonogę
  2. Film z zatrzymania Macieja K.
  3. Wyniki sekcji zwłok

Śmierć Macieja K. Policjanci oskarżeni przez Zbigniewa Stonogę

Pod koniec kwietnia Maciej K. został zatrzymany przez policję w związku z awanturą, którą wszczął w sklepie, po tym gdy kasjerka odmówiła mu sprzedaży alkoholu. Mężczyzna zachowywał się wobec niej agresywnie, podobnie jak wobec wezwanych na miejsce funkcjonariuszy. Był też pijany. Nazajutrz, po wytrzeźwieniu usłyszał on zarzuty zniszczenia mienia, kierowania gróźb karalnych pod adresem policjantów i innych osób, naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Został przewieziony do Prokuratury Rejonowej w Muszynie. Tam prokurator przesłuchał go i zastosował wobec niego dozór policyjny, po czym zwolnił 32-latka do domu. Kilka dni później Maciej K. został znaleziony martwy przez członków swojej rodziny, a obok łóżka, gdzie znajdowały się jego zwłoki leżały puste butelki po wódce.

Sprawą zainteresował się Zbigniew Stonoga, który oskarżył funkcjonariuszy o doprowadzenie do śmierci Macieja K. Zjawił się on w Piwnicznej-Zdroju i spotkał z bliskimi nieżyjącego mężczyzny, którzy też twierdzili, że mundurowi podczas zatrzymania Macieja K. zachowywali się wobec niego brutalnie. 32-latek miał zostać wywieziony do lasu i tam brutalnie pobity.

- Tak długo trzymali kolana na jego głowie, aż człowiek stracił przytomność. Maciek, 30-letni chłopak nie żyje. To kolejna interwencja policji w Polsce, która zakończyła się śmiercią - mówił Zbigniew Stonoga na nagraniu, które już zostało usunięte z sieci.

Film z zatrzymania Macieja K.

Gdy za sprawą Stonogi sprawa została nagłośniona małopolska policja udostępniła nagranie z zatrzymania Macieja K. Nie widać nam nim brutalności funkcjonariuszy wobec młodego mężczyzny.

Wyniki sekcji zwłok

Już wstępne wyniki sekcji zwłok wykluczyły, by Maciej K. zmarł w wyniku pobicia. Potwierdziły to dodatkowe badania zlecone przez gorlicką prokuraturę, która przejęła postępowanie w sprawie. Jak opisuje portal sadeczanin.info, Mężczyzna zmarł dusząc się własnymi wymiocinami. W organizmie miał miał około 2,5 promila alkoholu. 

Sonda
Czy ufasz Zbigniewowi Stonodze?

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express.

Agresywny mężczyzna z siekierą w Starachowicach. Policja oddała strzały ostrzegawcze

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki