Potrącony przez samochód pies zaklinował się w zderzaku
Do potrącenia psa w miejscowości Breń pod Dąbrową Tarnowską doszło w piątek (16 kwietnia). 34-letnia mieszkanka Tarnowa jadąc drogą krajową nr 73 uderzyła w zwierzę, które przebiegało przez jezdnię. Niestety zdarzenie miało bardzo przykre konsekwencje. Zwierzak zaklinował się w plastikowym zderzaku pojazdu i nie mógł samodzielnie wydostać się z tej pułapki. Pomogli mu dopiero strażacy, którzy dotarli na miejsce kolizji. Ze względu na późną porę nie udało się ustalić tożsamości właściciela potrąconego psa, stąd zwierzak może zostać umieszczony w azylu przy ulicy Komunalnej w Tarnowie. Wcześniej jednak musi dojść do siebie, ponieważ w wyniku zderzenia z samochodem doznał poważnych obrażeń.
PRZECZYTAJ: Melsztyn. Mężczyzna UGODZIŁ SIĘ NOŻEM. Wykrwawiłby się na śmierć, gdyby nie policjanci
Opiekę medyczną zapewnił zwierzęciu weterynarz w Żabnie. Efektem potrącenia był uraz neurologiczny, który spowodował utratę wzroku przez psa. Lekarze mają jednak nadzieję, że jest to tylko stan przejściowy, a wraz z upływem czasu poszkodowany czworonóg wróci do pełnej sprawności. Być może uda się również odnaleźć jego właściciela.