Wtorek (27 lipca) ma być kolejnym burzowym dniem w Małopolsce. Z tego powodu IMGW wprowadziło żółty alert pogodowy na terenie powiatów: tatrzańskiego, nowotarskiego, suskiego, wadowickiego, myślenickiego, limanowskiego, nowosądeckiego, gorlickiego, tarnowskiego, dąbrowskiego, brzeskiego, bocheńskiego oraz dwóch miast: Tarnowa i Nowego Sącza. Alert obowiązuje do północy, a prawdopodobieństwo wystąpienia niebezpiecznych zjawisk oszacowano na 80 proc. Burze mają być szczególnie dotkliwe właśnie w Małopolsce, a to ze względu na podwyższone parametry kinetyczne. Synoptycy IMGW oceniają, że na południu województwa będą formować się burze wielokomórkowe, a także superkomórki z porywami wiatru sięgającymi 100 km/h. Miejscami opady deszczu osiągną wartość 40 mm. Będą im również towarzyszyć opady gradu. Ulewy mogą doprowadzić do lokalnych podtopień, dlatego niemal cała Małopolska jest objęta żółtym alertem hydrologicznym. Według IMGW zagrożenie wynikające z wezbrań rzek nie dotyczy tylko północno-zachodniej części województwa.
PRZECZYTAJ: Kraków: Kobieta usiadła na kolanach pijanego mężczyzny. Miała niecne zamiary
- Na ogół porywy wiatru nie powinny przekraczać 70-80 km/h, jednak na południu Małopolski i Podkarpacia, ze względu na podwyższone parametry kinematyczne (ścinanie w warstwie 0-6 km do 15-20 m/s, a w warstwie 0-3 km do 15 m/s) mogą spowodować formowanie się burz wielokomórkowych, a także superkomórek z niszczycielskimi porywami wiatru około 90-100 km/h - czytamy w dzisiejszej prognozie pogody IMGW.