Policja w Grybowie odnalazła zaginionego Andrzeja Radzika, który od trzech tygodni nie dawał znaku życia. Mężczyzna wyjechał do pracy w Niemczech, po czym zapadł się jak kamień w wodę. Poszukiwany przebywa obecnie w szpitalu za naszą zachodnią granicą.
53-letni Andrzej Radzik, który 22 listopada 2019 roku wyjechał do pracy w Niemczech, ale po kilku dniach (26 listopada) opuścił miejsce zamieszkania, nie informując nikogo o swoich zamiarach został już odnaleziony.
Mężczyzna przebywa w niemieckim szpitalu. Policja dziękuje za pomoc w akcji poszukiwawczej.