Do zdarzenia doszło na ulicy Słowackiego. Starszy mężczyzna kierujący samochodem marki kia zamiast planowo włączyć się do ruchu, staranował auto stojące na chodniku. Siła kolizji była na tyle duża, że "trafiony" peugeot został niemal wbity w kamienicę. Mieszkańcy słysząc trzask blachy wyglądali z okien, sprawdzając czy nikomu nie jest potrzebna pomoc. Na szczęście w tym przypadku ucierpiały wyłącznie maszyny, żadna osoba nie potrzebowała interwencji medycznej.
Z ustaleń policjantów wynika, że do kolizji doszło wskutek pomyłki. Zaawansowany wiekowo kierowca kii zamiast użyć hamulca, wcisnął pedał gazu. Efektem jego błędu są doszczętnie zniszczone drzwi peugeota, który był prawidłowo ustawiony na miejscu postoju. Prawdopodobnie nie była to pierwsza tego typu przygoda nieuważnego kierowcy. Na jego samochodzie zauważono ślady wcześniejszych stłuczek.