Protesty wywołane czwartkową decyzją Trybunału Konstytucyjnego obiegły już cała Polskę. Po manifestacji w Warszawie (m.in. pod domem Jarosława Kaczyńskiego) na ulice wyszli mieszkańcy wielu miast z każdej strony kraju, a w sobotę (24 października) trwają kontynuacje protestów. Barbara Bartuś, posłanka PiS z Gorlic w mediach społecznościowych tak pisze o proteście kobiet.
- Wszystkim dzisiaj protestującym przypominam, że wcześniej skandowali Konstytucja, Konstytucja. O zgodności z Konstytucją RP orzeka powołany do tego Trybunał Konstytucyjny i jego orzeczenie jest ostateczne. Na próżno wycie przedstawicieli cywilizacji śmierci - czytamy.
Zobacz też: Strajk Kobiet. Protesty przeciw zakazowi aborcji. Polacy są wkur*****. "To jest wojna" [ZAPIS RELACJI]
W sobotę (24 października) jej biuro poselskie w Gorlicach tonie w zniczach i wieszakach! Warto zaznaczyć, że posłanka Barbara Bartuś była jedną z reprezentantek Sejmu podczas rozprawy w sprawie aborcji w Trybunale Konstytucyjnym.
W Gorlicach przy ul. Świeykowskiego 3, gdzie mieści się biuro posłanki, stanęło kilka zniczy, a na tablicy z informacjami o godzinach pracy biura druciane wieszaki oraz kartka z napisem "Hańba" i wymownym "***** ***".
- Trybunał 2020 roku podtrzymał kierunek orzecznictwa m.in. z roku 1997, gdy została usunięta 4 przesłanka aborcji i z 2008 roku, gdzie stwierdzał że nie można wartościować życia ludzkiego. Bez prawa do życia nie ma innych praw, w tym prawa do protestów. Bo jakby te panienki, które wydzierały się pod TK nie zostały urodzone przez swoje matki, to by ich nie było i nie mogły by dziś krzyczeć, że ich macica to ich sprawa i że nie są inkubatorami - komentuje w mediach społecznościowych posłanka PiS.
Polecany artykuł: