Piotr Górnikiewcz adoptował psa podczas Akcji Mrozy. Na sejmowej stołówce spotkał Łukasza Litewkę
W styczniu, podczas fali mrozów schronisko KTOZ Kraków przeprowadziło akcję tymczasowej adopcji psów. Chodziło o zapewnienie zwierzakom ciepłego kąta w trakcie, gdy temperatury na zewnątrz spadły do minus kilkunastu stopni Celsjusza. W promocję akcji zaangażował się poseł Lewicy z Sosnowca Łukasz Litewka. Po pewnym czasie mógł się on osobiście przekonać o mocy swoich internetowych zasięgów. Dzięki popularności Litewki psa adoptował inny poseł. Chodzi o Piotra Górnikiewicza z Tarnowa, który przyznał, że do tego kroku zachęciła go żona, która widziała w mediach społecznościowych wpisy Łukasza Litewki. Obaj parlamentarzyści spotkali się na sejmowej stołówce, wówczas prawda wyszła na jaw.
- To Pan mnie tak urządził… - zagaił posła Litewkę Piotr Górnikiewicz.
- Słucham? - zdziwił się Litewka.
- Adoptowałem z żoną psa. Podczas tej akcji co było zimno, żona widziała Pana posty, kazała mi jechać i adoptować psa - wyjaśnił poseł z Tarnowa.
- O to miło i co, zżyliście się? - dopytywał Łukasz Litewka.
- Panie… - nie pozostawił wątpliwości poseł Górnikiewicz, dodatkowo pokazując na swoim telefonie zdjęcie adoptowanego psa.
Wygląda więc na to, że zwierzak przygarnięty przez parlamentarzystę Polski 2050 Szymona Hołowni (Trzecia Droga) będzie jednym z wielu psiaków, które do schroniska już nie wróciły.
Wielki sukces "Akcji Mrozy"
Akcja tymczasowej adopcji psów ze schroniska osiągnęła wielki sukces. Duża w tym zasługa Łukasza Litewki, który wykorzystał swoje zasięgi w mediach społecznościowych do promocji akcji. W Krakowie do tymczasowej adopcji oddano 123 psy. Pod koniec stycznia PAP informowała, że nowy dom na stałe znalazły 32 psy, a opiekunowie 14 kolejnych czworonogów złożyli deklarację o chęci zatrzymania zwierząt na stałe.