Do zdarzenia doszło we wtorek, 1 lutego, ok. godz. 13.30. Straż pożarna dostała informację o wybuchu pożaru w hali produkcyjnej zakładu Saint Gobain przy ulicy Bieckiej w Gorlicach. Nad okolicą natychmiast pojawiły się kłęby gryzącego dymu. Na miejsce wysłano kilkanaście zastępów straży pożarnej.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Wszyscy pracownicy ewakuowali się przed przyjazdem służb ratowniczych.
Akcja gaśnicza była bardzo utrudniona. W obiekcie panowało bardzo duże zadymienie, bowiem w środku znajdowały się nici nasączone specjalnym olejem. Z czasem ogień przedostał się na poszycie dachu hali produkcyjnej. Na domiar złego zakład znajduje się przy jednej z głównych ulic miasta, w gęstej zabudowie, gdzie w okolicy znajdują się m.in. osiedle mieszkaniowe, a także inne firmy.
Prowadzili seksbiznes, a na prostytutkach zarabiali podwójnie! Stręczyciele staną przed sądem. ZOBACZ GALERIĘ PONIŻEJ.
W końcu strażakom udało się dotrzeć do zarzewi ognia. Po kilkugodzinnej akcji sytuację udało się opanować, ale dogaszanie pogorzeliska może potrwać do późnych godzin nocnych.
Na razie nie są znane przyczyny wybuchu pożaru. Będzie można zacząć je ustalać dopiero po zakończeniu wszystkich działań strażaków.