Potworny wypadek pod Tarnowem. Zginął kierowca quada, który nie miał założonego kasku
Wieczorem w piątek (27 maja) w miejscowości Radwan (powiat dąbrowski) doszło do śmiertelnego wypadku drogowego. Uczestniczyły w nim dwa pojazdy: samochód osobowy oraz quad. W zdarzeniu ucierpiał mężczyzna kierujący czterokołowcem. 36-letni mieszkaniec gminy Szczucin z obrażeniami głowy oraz kończyn górnych i dolnych trafił do szpitala w Tarnowie. Niestety lekarzom nie udało się uratować jego życia. Kierowca quada miałby o wiele większe szanse na uniknięcie śmierci, gdyby nie popełnił tragicznego w skutkach błędu. Mężczyzna kierował quadem mimo orzeczonego przez sąd zakazu, a dodatkowo nie założył kasku.
Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi pod nadzorem prokuratury Komenda Powiatowa Policji w Dąbrowie Tarnowskiej. Ustali ono dokładny przebieg zdarzenia zakończonego zgonem mężczyzny. W trakcie prowadzonych przez śledczych czynności wyszło na jaw, że czterokołowiec, którym poruszał się 36-latek nie był zarejestrowany, nie posiadał ubezpieczenia i nie miał aktualnych badań technicznych.
PRZECZYTAJ: Dąbrowa Tarnowska: 30-latek podpalił mieszkanie sąsiadki. Wcześniej jej groził
ZOBACZ: Wypadek szkolnego autobusu w Roztoce. Rannych przybyło! Kolejne dziecko trafiło do szpitala
Policja przypomina, że zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami quad jest traktowany jako inny pojazd samochodowy - czterokołowiec lub czterokołowiec lekki (jak również trójkołowy motocykl i motorower). Pojazdy te poruszające się po drogach publicznych, w strefach zamieszkania lub strefach ruchu powinny być sprawne technicznie i zarejestrowane, a kierujący powinien posiadać uprawnienia do kierowania pojazdem. Każdy kierujący czterokołowcem oraz osoba nim przewożona powinni używać kasków ochronnych odpowiadających właściwym warunkom technicznym, chyba że quad jest wyposażony w nadwozie zamknięte i pasy bezpieczeństwa.