Z opracowania Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego wynika, że diecezja tarnowska ciągle jest najpobożniejszą w kraju. W 2019 roku na niedzielną Mszę św. przychodziło tutaj aż 70,8 proc. katolików, a 26,1 proc. przyjmuje Komunię św. To najwyższy wynik w kraju. W diecezji tarnowskiej istnieje również najwięcej parafii (454) i pracuje najwięcej księży (prawie 1,6 tys.), co sprawia, że na jednego kapłana przypada niewielka liczba wiernych. Wierzący w diecezji tarnowskiej mają, więc łatwy dostęp do posługi duszpasterskiej, ale wkrótce może się to zmienić.
Coraz trudniej znaleźć kandydatów do zastąpienia odchodzących na emeryturę i umierających księży. Choć w 2019 roku w tarnowskim seminarium uczyło się 103 alumnów, co jest drugim wynikiem w kraju (po archidiecezji warszawskiej), to pod względem liczby alumnów w przeliczeniu na 100 księży diecezjalnych najpobożniejszy region w kraju wypada słabo. Według statystyk ISKK, ten wskaźnik w diecezji tarnowskiej wynosi tylko 6,5, podczas gdy w Warszawie jest to 15,3, w Toruniu 11,3, a w Łodzi i Wrocławiu 10. Trzeba przy tym pamiętać, że nie każdy alumn zostaje ostatecznie kapłanem.
Tymczasem w październiku w diecezji tarnowskiej doszło do czarnej serii zgonów księży. Tylko w jednym miesiącu zmarło kilkunastu z nich.