Już ponad 100 razy przystępował do egzaminu na prawo jazdy, a nie wyjechał jeszcze na miasto. Rekordzista z Tarnowa
Trudno odmówić uporu kandydatowi na kierowcę, który w ośrodku ruchu drogowego w Tarnowie już ponad 100 razy oblał teoretyczny egzamin na prawo jazdy kat. B. Jak podaje "Gazeta Krakowska", rekordzista podejmie 113. próbę zaliczenia testu. Jeśli w końcu mu się powiedzie, to czeka go jeszcze egzamin praktyczny, bo na razie nie miał jeszcze okazji wyjechać na miasto. Przepisy nie przewidują żadnych limitów dla przyszłych kierowców, dlatego o zdobycie uprawnień do kierowania pojazdami można się starać do skutku. Trzeba jednak liczyć się z wydatkami związanymi z kolejnymi próbami zdania egzaminu. Przypomnijmy, że obecnie egzamin teoretyczny na prawo jazdy kat. B kosztuje 50 złotych. To o 20 złotych więcej niż przed zmianami uchwalonymi w lutym przez małopolski sejmik wojewódzki. Łatwo więc policzyć, że rekordzista z Tarnowa zasilił konto MORD kwotą znacznie przekraczającą 3000 złotych.
Tarnowski ośrodek może też liczyć na zastrzyk gotówki od innych kandydatów na kierowców, ponieważ zdawalność egzaminów teoretycznych w Tarnowie nie jest wcale wysoka. W 2022 roku odbyło się prawie 15 tysięcy takich testów. Sukces w pierwszym podejściu zaliczyło tylko 61 proc. zdających. Jeszcze gorzej wygląda statystyka egzaminów praktycznych na kat. B. W zeszłym roku za pierwszym podejściem zdało go tylko 36,8 proc. egzaminowanych. Nic więc dziwnego, że również w przypadku egzaminów praktycznych zdarzają się nieustępliwi rekordziści, wielokrotnie podchodzący do sprawdzianu umiejętności kierowania samochodem. Z informacji "GK" wynika, że w Tarnowie palma pierwszeństwa należy do osoby, która egzamin praktyczny zdawała 60 razy. W końcu jej się udało i po wielu próbach zdobyła wymarzone prawo jazdy!