Prokuratorskie zarzuty dla Jakuba K. Czy w Tarnowie będzie rządził komisarz?
W zeszłym tygodniu gruchnęła informacja o przedstawieniu prezydentowi Tarnowa zarzutów. Śledczy uważają, że Jakub K. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej nadużył przysługujących mu uprawnień i tym samym wyrządził Uniwersytetowi Ekonomicznemu, w którym wówczas pracował, szkodę majątkową. Chodzi o umowy cywilnoprawne, których K. miał być beneficjentem. Zdaniem prokuratury brał on w ten sposób pieniądze za wykonywanie czynności mieszczących się w zakresie jego obowiązków wynikających z umowy o pracę. Obok Jakuba K. zarzuty usłyszał również ówczesny prorektor UEK Piotr B.
Sprawa dotyczy okresu, gdy K. nie był jeszcze prezydentem Tarnowa, lecz przewodniczącym rady miejskiej. Samorządowiec nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień. Śledczy nie skierowali do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie. Prezydent Tarnowa pozostaje więc na wolności oraz wykonuje swoje obowiązki szefa tarnowskiego samorządu. Czy istnieje możliwość jego odwołania? Sprawdziliśmy to.
Samo przedstawienie prezydentowi zarzutów nie skutkuje utratą przez niego mandatu. Jakub K. przestanie być prezydentem dopiero, gdyby został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo z winy umyślnej ścigane z oskarżenia publicznego. Treść zarzutów przedstawionych K. spełnia ten wymóg, zatem choć czyny zarzucane K. miały miejsce przed jego wyborem na prezydenta, to ewentualne prawomocne skazanie doprowadzi od utraty przez niego funkcji.
Prawo do odwołania prezydenta miasta posiada Prezes Rady Ministrów. Może z niego jednak skorzystać dopiero, gdy prezydent miasta w sposób powtarzający się łamie Konstytucję lub ustawy oraz nie zareagował na wcześniejsze wezwanie wojewody do zaprzestania naruszeń prawa. Z kolei zawieszenie prezydenta (maksymalnie na okres 2 lat) jest łagodniejszą formą nadzoru nad samorządem i następuje w razie braku skuteczności w wykonywaniu zadań publicznych przez prezydenta. Obie sytuacje nie mają więc związku z postawieniem prezydentowi zarzutów za działalność sprzed objęcia przez niego stanowiska. Nie oznacza to jednak, że włodarz miasta może spać spokojnie. Istnieją inne możliwości jego odwołania. Poniżej dalsza część artykułu.
Szwajcarzy mają zbudować nową atrakcję turystyczną w Małopolsce! Szykuje się wielka reaktywacja
Prezydent miasta może zostać odwołany w referendum
Możliwością odwołania prezydenta miasta przed upływem kadencji jest referendum. Przeprowadzenie głosowania nad losem prezydenta odbywa się z inicjatywy rady miejskiej lub mieszkańców. W pierwszym przypadku musi jednak minąć co najmniej 9 miesięcy od dnia wyboru prezydenta, natomiast w drugim przypadku ten termin jest jeszcze o miesiąc dłuższy.
W referendum obowiązuje próg frekwencyjny. Aby prezydent został odwołany konieczna jest frekwencja wynosząca co najmniej 60 proc. z liczby głosów, które prezydent uzyskał podczas wyborów. Przykładowo prezydent Tarnowa podczas kwietniowego głosowania otrzymał 19 239 głosów, w ewentualnym referendum dotyczącym jego odwołania musiałoby więc wziąć udział co najmniej 11 544 wyborców, spośród których większość opowiedziałaby się za odwołaniem prezydenta.
Polecany artykuł: