Prokuratura uważa, że Henryk Łabędź dopuścił się płatnej protekcji. Śledczy przedstawili szefowi klubu Prawa i Sprawiedliwości w radzie miasta zarzut, za który grozi 8 lat więzienia. Z informacji przekazanych przez byłego radnego Marka Ciesielczyka wynika, że do przestępstwa miało dojść w czasie, gdy Henryk Łabędź pełnił funkcję prezesa Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. Identyczny zarzut przedstawiono ówczesnemu wiceprezesowi ZMT, a obecnie prezesowi Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Tarnowie.
PRZECZYTAJ: Nowe święto uchwalone. Będzie obchodzone co roku 7 marca
Henryk Łabędź nie przyznał się do winy i uważa zarzut za bezpodstawny. Zdaniem radnego działania prokuratury są motywowane politycznie, a śledczy wzięli na celownik osoby związane z PiS. Wcześniej w innych sprawach zarzuty usłyszeli między innymi: wicestarosta tarnowski Roman Łucarz oraz wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł (obaj PiS). Zarzuty na swoim koncie ma jednak również prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny, który reprezentuje przeciwny do Prawa i Sprawiedliwości obóz polityczny.
Kim jest Henryk Łabędź?
Henryk Łabędź ma 62 lata. Ukończył zarządzanie i marketing na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Przez ponad 30 lat był związany z Zakładami Mechanicznymi w Tarnowie, gdzie pełnił funkcję szefa Komisji Zakładowej "Solidarności", a w latach 2016-24 prezesa zarządu. Był także prezesem przyzakładowego klubu sportowego KS Metal Tarnów oraz wiceprzewodniczącym "Solidarności" w Małopolsce.
PRZECZYTAJ: To najszczęśliwsza kolektura w mieście. Najpierw 11 milionów, a teraz druga główna wygrana
Henryk Łabędź jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości. W trakcie wyborów samorządowych 2024 był kandydatem tej partii na prezydenta Tarnowa. W II turze otrzymał 43,85 proc. głosów i przegrał z Jakubem Kwaśnym (56,15 proc.). Został natomiast radnym, uzyskując najlepszy wynik spośród wszystkich kandydatów (1932 głosy).
Czytaj więcej o polskim samorządzie w serwisie Polski Samorząd.