Barbara Nowak ulegnie?

Protest w Tarnowie! Młodzi stanęli w obronie Jana Ryby. "Oddajcie nam dyrektora"

2023-05-30 14:50

Przed budynkiem III LO w Tarnowie odbył się protest przeciwko wszczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec dyrektora Jana Ryby. Jak podaje Radio ESKA, demonstrację zorganizowała Młodzieżowa Rada Miejska w Tarnowie, a oprócz uczniów, uczestniczyli w niej również absolwenci szkoły, nauczyciele, czy miejscy radni. Małopolskie kuratorium tłumaczyło, że powodem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego jest "niewykonanie przez Jana Rybę zadań z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej i niezrealizowanie zaleceń wydanych w trybie nadzoru pedagogicznego".

Tarnów. Protest w obronie dyrektora III LO. Młodzież nie chce zawieszenia Jana Ryby

W Tarnowie nie milkną echa niedawnej decyzji Kuratorium Oświaty w Krakowie, dotyczącej wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec dyrektora III LO Jana Ryby. Szefowa kuratorium Barbara Nowak tłumaczyła, że powodem jej działania jest "niewykonanie przez Jana Rybę zadań z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej i niezrealizowanie zaleceń wydanych w trybie nadzoru pedagogicznego". Nie zdradziła jednak konkretnie, o jakie o zaniedbania dyrektora chodzi. Z zarzutami wobec Jana Ryby nie zgadzają się uczniowie szkoły, a także niektórzy nauczyciele i wychowankowie III LO. Jak podaje Radio ESKA, we wtorkowym (30 maja) proteście przeciwko działaniom Barbary Nowak brali też udział miejscy radni oraz aktywiści społeczni. Na budynku III LO w Tarnowie od kilku dni wisi baner z napisem: "Oddajcie nam dyrektora". Właśnie pod takim hasłem demonstrowali uczestniczyli protestu w obronie Jana Ryby.

Powodem problemów dyrektora miało być złożenie zawiadomienia w sprawie znęcania się psychicznego i fizycznego nad jedną z uczennic szkoły. Sprawczynią przemocy miała być matka dziewczyny. Kuratorium zaprzecza jednak, by to właśnie złożenie zawiadomienia stało się powodem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.

Sonda
Czy kurator Barbara Nowak powinna stracić stanowisko?
Dbał o mieszkańców i gasił pożary. Teraz odpowie przed sądem za gwałt. Byłemu strażakowi grozi 8 lat więzienia

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki