Przy wyprzedzaniu zahaczył o audi. Oba auta wylądowały w rowie. 3 osoby w szpitalu

2025-01-10 13:37

W Brniu pod Tarnowem 25-letni mieszkaniec powiatu dąbrowskiego doprowadził do groźnego wypadku. Podczas wyprzedzania zahaczył o inny samochód, w efekcie czego obaj kierowcy stracili panowanie nad swoimi pojazdami. Auta wylądowały w rowach po obu stronach drogi. Trzy osoby wymagały hospitalizacji.

W piątek, 10 stycznia około 1 w nocy pod Tarnowem doszło do groźnego wypadku. W Brniu kierowca volkswagena podczas wyprzedzania zahaczył o inny samochód, w efekcie czego kierowcy stracili panowanie nad swoimi pojazdami. Auta wpadły do rowów znajdujących się po obu stronach drogi. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Volkswagena prowadził 25-letni mieszkaniec powiatu dąbrowskiego. 

"Ale urwał!" ma już 15 lat

Kierowca audi zjechał do rowu po prawej stronie drogi, natomiast kierowca volkswagena zjechał do rowu po lewej stronie drogi, gdzie siłą rozpędu został wyrzucony i wrócił na drogę przewracając pojazd na dach. Obaj kierowcy byli trzeźwi. 25-latek za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym stracił prawo jazdy, a samochody trafiły na policyjny parking strzeżony, gdzie zostaną poddane szczegółowym oględzinom - opisuje tarnowska policja.

Trzy osoby trafiły do szpitala

Samochodami poruszało się siedem osób. Trójka poszkodowanych trafiła do szpitala w Tarnowie. Pozostali przeszli badania medyczne na miejscu wypadku. Na szczęście w ich przypadku obrażenia były tylko powierzchowne. Postępowanie w sprawie wyjaśnienia okoliczności zdarzenia policjanci prowadzą pod nadzorem prokuratury. Śledczym pomoże biegły specjalizujący się w wypadkach komunikacyjnych.

Sonda
Czujesz się bezpieczny na polskich drogach?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki