Regietów. Dyrektor stadniny oskarżony o gwałt na stażystce. Ważny ruch prokuratury

i

Autor: Sasin Tipchai/cc0/pixabay Prokuratura złożyła odwołanie od wyroku sądu pierwszej instancji i chce, by Stanisław C. był sądzony za gwałt.

Regietów. Dyrektor stadniny oskarżony o gwałt na stażystce. Ważny ruch prokuratury

2021-09-29 9:27

Prokuratura złożyła odwołanie od wyroku sądu pierwszej instancji, uznającego byłego dyrektora stadniny koni huculskich w Regietowie (gm. Uście Gorlickie) Stanisława C. winnym wykorzystania seksualnego stażystki. Śledczy uważają, że 73-letni mężczyzna dopuścił się gwałtu i żądają dla niego kary 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. W pierwszej instancji Stanisław C. usłyszał wyrok jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.

W czerwcu tego roku Sąd Rejonowy w Gorlicach uznał byłego dyrektora stadniny koni huculskich w Regietowie (gm. Uście Gorlickie) winnym wykorzystania seksualnego stażystki i skazał go na karę jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Ponadto nakazał mu wypłatę na rzecz pokrzywdzonej kwoty 30 tysięcy złotych w ramach zadośćuczynienia oraz nałożył na niego grzywnę w wysokości 6 tysięcy złotych. Z takim rozstrzygnięciem nie zgodziła się prokuratura, która chciała, by 73-letni mężczyzna odpowiadał za gwałt. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, w tej sprawie śledczy złożyli odwołanie. - Prokurator Rejonowy w Staszowie skierował apelację od tego wyroku. W ocenie prokuratora oskarżony powinien odpowiadać za gwałt. Stanisław C. oskarżony był o to, że nocą 14 czerwca 2019 roku w Regietowie podstępem upoił wysokoprocentowym alkoholem młodą stażystkę, a następnie doprowadził ją do obcowania płciowego. Czyn taki zgodnie z art. 197 par. 1 kk zagrożony jest karą pozbawienia wolności nawet do 12 lat - przekazała PAP Prokuratura Krajowa.

PRZECZYTAJ: Nowy Sącz. Młodociani bandyci pobili staruszka dla kilkuset złotych. Jeden ma 14 lat

Zdaniem prokuratury działanie Stanisława C. było celowe, a on sam wykorzystał fakt, że był przełożonym pokrzywdzonej kobiety oraz posiadał od niej bogatsze doświadczenie życiowe. - Niedoświadczona życiowo kobieta nie spodziewała się agresji seksualnej ze strony Stanisława C. Ten zaś zaprowadził nietrzeźwą pokrzywdzoną do jej pokoju, zaczekał aż zaśnie, a następnie dopuścił się wobec niej aktu seksualnego. Stan, w którym znalazła się kobieta był całkowicie asymetryczny do trzeźwości oskarżonego, który alkoholu świadomie nie spożywał. Dlatego też właściwym jest przypisanie mu doprowadzenia pokrzywdzonej do obcowania płciowego podstępem, a nie tylko wykorzystanie jej stanu bezradności - tłumaczy swoje motywy prokuratura. W apelacji oskarżyciel podkreślił również krzywdę psychiczną, której doznała pokrzywdzona. Śledczy oczekują, że sąd odwoławczy wymierzy Stanisławowi C. karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

ZOBACZ: Małopolska ma 120 nowych policjantów. Wiemy, w których miastach będą służyć

Sonda
Czy kary za przestępstwa seksualne powinny być wyższe i surowsze?
Mama Kamila chce najsurowszej kary dla właściciela psów, które zagryzły jej dziecko

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki