Roman Ciepiela grzmi w sprawie wschodniej obwodnicy Tarnowa
Kilka dni temu w Tarnowie gościł minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Niestety nie przywiózł ze sobą wielu pomyślnych wiadomości dla mieszkańców miasta. Minister stwierdził, że Tarnów nie otrzyma rządowego dofinansowania do budowy wschodniej obwodnicy i samorząd musi wyłożyć na tę inwestycję z własnego budżetu aż 320 milionów złotych. Takich pieniędzy miasto nie posiada, co oznacza, że w najbliższym czasie budowa wschodniej obwodnicy raczej się nie rozpocznie, a tarnowianie mieszkający w okolicy al. Jana Pawła II w dalszym ciągu będą musieli znosić niedogodności związane z nadmiernym przeciążeniem tej, jednej z najważniejszych arterii Tarnowa. Wypowiedź ministra w mediach społecznościowych skomentował prezydent Tarnowa. Roman Ciepiela oskarżył tarnowskich posłów oraz radnych o bezczynność w tej sprawie. - Co się stało z klasą polityczną Tarnowa? Minister Infrastruktury powiedział publicznie, że Tarnów musi sam wyłożyć 320 mln zł na budowę miejskiej części obwodnicy Tarnowa i wg Ministra Miasto nie dostanie pomocy od Państwa, a posłowie (niezależnie od opcji) milczą! Radni Rady Miejskiej nabrali wody w usta. Rady osiedli (zagrożonych nadmiernym ruchem na al. Jana Pawła) także w defensywie. Jeżeli politycy (społecznicy) wykazują taką bierność to może obywatele zabiorą głos w tej sprawie. Prędzej czy później będą kolejne wybory i wówczas rachunek będzie bezwzględny - napisał na swoim profilu FB prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. Przypomnijmy, że obecnie posłami z okręgu tarnowskiego są: Anna Pieczarka, Józefa Szczurek-Żelazko, Urszula Rusecka, Wiesław Krajewski, Stanisław Bukowiec, Norbert Kaczmarczyk, Piotr Sak (wszyscy wybrani z listy PiS), Urszula Augustyn (KO) oraz Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL).