Do zdarzenia doszło w niedzielę, 3 listopada. Niebezpieczny przedmiot znajdował się z dala od zabudowań, stąd nie było konieczności ewakuowania mieszkańców. Na miejsce zostali wezwani funkcjonariusze z Tuchowa i tarnowskiej grupy minersko-pirotechnicznej. Według policyjnych specjalistów, odnaleziony pocisk moździerzowy (kaliber 120 mm) pochodzi z produkcji rosyjskiej i został "zgubiony" w czasie II wojny światowej.
Niewybuchem zajęli się rzeszowscy saperzy z 21 Batalionu Dowodzenia. Pocisk znajdował się na niewielkiej głębokości i mógł stać się łatwym celem dla poszukiwaczy tego typu przedmiotów. Służby przestrzegają przed wydobywaniem niewybuchów na własną rękę, gdyż mimo upływu lat ciągle stanowią one realne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi.
Polecany artykuł: