Rzepiennik Strzyżewski. Nie żyje 59-latek, który wpadł do studni
Do tragicznego zdarzenia doszło dzisiaj (23 grudnia) przed południem w Rzepienniku Strzyżewskim. Jak podaje Radio ESKA, 59-letni mężczyzna był poszukiwany przez pracowników miejscowego ośrodka pomocy społecznej, którzy nie mogli się z nim skontaktować. Na miejscu pojawiła się policja, jednak w domu zajmowanym przez 59-latka nikogo nie było. Funkcjonariusze rozpoczęli przeczesywanie najbliższej okolicy. Ślady prowadziły do studni. Niestety po wypompowaniu wody przez strażaków, na dnie studni ujawniono zwłoki mężczyzny. Ciało zostało wyłowione, a obecny na miejscu zdarzenia lekarz potwierdził zgon 59-latka. - Nasze działania polegały na wypompowaniu wody z tej studni. Po jej osuszeniu na dnie znaleźliśmy ciało mężczyzny. Strażacy wydobyli je na zewnątrz. Będący na miejscu zdarzenia lekarz stwierdził zgon mężczyzny - powiedział Radiu ESKA mł. bryg. Marcin Opioła, oficer prasowy PSP Tarnów.
PRZECZYTAJ: Tarnów. Zdechł łabędź z Parku Strzeleckiego. Sekcja wskazała przyczynę zgonu
W tej sprawie policja prowadzi postępowanie pod nadzorem prokuratury. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Prawdopodobnie śmierć mężczyzny była wynikiem nieszczęśliwego wypadku. Dokładna przyczyna zgonu będzie znana dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok.
ZOBACZ: Ile osób zmarło na COVID w Tarnowie? Roman Ciepiela pokazał statystki