Pod koniec listopada w domu państwa Oleksych wybuchł pożar. Budynek zamieszkiwało siedem osób, w tym trójka dzieci i dwoje seniorów. Niestety wskutek działania niszczycielskiego żywiołu stracili oni swój dach nad głową. Na szczęście żaden z członków rodziny nie doznał poparzeń, choć płomienie pojawiły się w nocy, a domownicy uciekali z budynku w samych piżamach na kilkustopniowy mróz. Teraz korzystają z pomocy ludzi dobrej woli, ale chcą odbudować zniszczony dom i do niego wrócić.
W tym celu w internecie uruchomiono zbiórkę pieniędzy. Potrzeba 200 tysięcy złotych, ale rodzinę Oleksych wsparło już ponad trzysta osób. Rodzina nie jest w stanie samodzielnie uzbierać koniecznej kwoty zwłaszcza, że jej członkowie borykają się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Chory jest między innymi jeden z synów małżeństwa. Wspomóc pogorzelców można również poprzez przekazanie materiałów budowlanych. W tej sprawie można kontaktować się z panem Maciejem pod numerem telefonu: 511 656 288.
Polecany artykuł: