Jak zginęła Grażyna K.?
Kobieta pochodząca z Borzęcina, a mieszkająca w Wielkiej Brytanii zaginęła na początku stycznia 2019 roku. Przebywała wtedy w Polsce, gdzie miała załatwiać formalności związane z przekazaniem domu swojemu mężowi Czesławowi K. Według doniesień mediów, opartych między innymi na słowach siostry 34-latki, Grażyna K. planowała następnie wrócić do Londynu, gdzie związała się z innym mężczyzną o imieniu Sardar. Tym doniesieniom zaprzecza jej mąż.
Ciało Grażyny K. wyłowiono z rzeki Uszwica 28 lutego zeszłego roku, a zidentyfikował je Czesław K.
Mąż podejrzany o zabicie żony
Sprawą śmierci Grażyny K. zajęła się tarnowska prokuratura. Na jej wniosek za Czesławem K. wydano Europejski Nakaz Aresztowania i 22 lipca 2019 roku w Londynie zatrzymano męża tragicznie zmarłej kobiety. Od tego czasu mężczyzna przebywał w brytyjskim areszcie, gdzie czekał na decyzję sądu w sprawie ekstradycji. Zapadła ona w poniedziałek, 17 lutego. Zgodnie z nią Czesław K. może być wydany polskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Podejrzanemu przysługuje jeszcze odwołanie do brytyjskiego sądu najwyższego.
Pięcioletni syn Czesława K. i Grażyny K. przebywa pod opieką swojej ciotki.