Zaskakujący problem w diecezji tarnowskiej. Brakuje katechetów
W diecezji tarnowskiej, która od lat uchodzi za najpobożniejszą w kraju, pojawił się problem z lekcjami religii. Nie chodzi jednak o masowe wypisywanie się z katechezy, co w innych regionach kraju jest coraz powszechniejszą praktyką, lecz o brak nauczycieli. Jak informuje portal limanowa.in, na Limanowszczyźnie szkoły z powodu braków kadrowych muszą ograniczać liczbę godzin religii. Wobec tego, uczniowie zamiast dwóch godzin katechezy w tygodniu, w planie zajęć mają tylko jedną godzinę religii. O sytuacji wie kuria diecezjalna w Tarnowie. Jej rzecznik nie pozostawia jednak złudzeń, co do szybkiego rozwiązania problemu. Po prostu brakuje chętnych do nauczania religii. Choć liczba nowych kandydatów na księży w diecezji tarnowskiej ciągle jest wysoka w porównaniu z innymi diecezjami, to również ona zmaga się z kryzysem powołań. Nowy rok akademicki w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie rozpoczęło 15 kleryków, choć ta liczba w minionych latach rzadko spadała poniżej 20. Diecezja ma coraz większy problem z zastąpieniem kapłanów, którzy odchodzą na emeryturę bądź umierają. Jesienią 2020 roku doszło wręcz do czarnej serii zgonów księży z diecezji tarnowskiej, gdy w przeciągu kilku dni zmarło aż dziesięciu z nich.
Kto może uczyć religii w szkołach?
W Polsce religia nie jest przedmiotem obowiązkowym. Katechetami mogą być zarówno osoby duchowne, jak i świeckie. Muszą one posiadać tzw. misję kanoniczną, czyli skierowanie biskupa diecezjalnego do nauczania religii w konkretnej szkole. Misja kanoniczna może zostać cofnięta, gdy nauczyciel popełnił czyn naganny z punktu widzenia dyscypliny szkolnej, jego nauczanie jest niezgodne z doktryną Kościoła lub postępuje on niezgodnie z moralnością chrześcijańską.