W poniedziałek (3 stycznia) mundurowi z komisariatu w Tarnowie zdradzają pierwsze szczegóły niepokojącego incydentu z 28 grudnia. Tuż przed sylwestrem, z okna na 3. piętrze wyleciał 28-letni mężczyzna. Zadysponowani na miejsce mundurowi zastali go na pobliskim chodniku. Był poobijany, miał liczne złamania i trafił do szpitala. Początkowo służby podejrzewały wypchnięcie z okna, ale prawda okazała się nawet gorsza. Wyskakując z 3. piętra (ok. 10 metrów) 28-latek uciekał przed swoimi oprawcami.
Marcin Stępień, Prokurator Rejonowy w Tarnowie zdradził, że policjanci zatrzymali w mieszkaniu dwóch innych mężczyzn: to 19 i 21-latek. Materiał dowody pozwolił na przedstawienie zarzutów: wynika z nich, że obaj siłą przetrzymywali w zamkniętym mieszkaniu 28-latka. Miało dojść do poważnego pobicia, dlatego ofiara wykorzystała makabryczną okazję - niezabezpieczone okno. Młodzi mieszkańcy Tarnowa usłyszeli już zarzuty pobicia i przetrzymywania wbrew woli. Do tego dojdzie jeszcze posiadanie narkotyków, które w mieszkaniu zabezpieczyli kryminalni. Na proces poczekają w areszcie zasądzonym przez sąd: jak na razie, na 2 miesiące.