Tajemnicza śmierć Jana Magiery. "Był dumą naszej wsi" [NOWE FAKTY]
Mieszkańcy Mostek, niewielkiej wsi leżącej tuż przy Starym Sączu są wstrząśnięci tragedią. Wszyscy tu dobrze znali Jana Magierę. – Był dumą naszej miejscowości, jeździł często na tej swojej kolarce po okolicy. To naprawdę był świetny sąsiad – mówi nam pan Wiesław. W środę w południe mieszkańców Mostek zelektryzowała wiadomość o nieszczęśliwym wypadku, który wydarzył się na posesji słynnego kolarza. – Przed południem Janek poszedł na ogród, miał zrobić porządek, pozbierać stare gałęzie, które po tych wichurach pospadały z drzew – opowiada nam sąsiadka rodziny, dodając, że 83–latek bardzo lubił swój ogród i o niego dbał.
PRZECZYTAJ: Maseczki wcale nie są obowiązkowe? Szokujący wyrok sądu, minister zdrowia będzie wściekły
Co wydarzyło się potem? To jest przedmiotem śledztwa. Policję zaalarmować miała córka, która znalazła nieżyjącego ojca, przy palącym się ognisku. – Podobno był całkiem spalony, tylko strzępki ubrań zostały. To dla nas ogromne nieszczęście – mówi nam sąsiadka rodziny. Śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok.
Kim był Jan Magiera?
Jan Magiera był legendą kolarstwa, mistrzem Polski w kolarstwie szosowym i torowym. Z wykształcenia był ślusarzem. Kolarstwo zaczął trenować w młodości. Reprezentował barwy radomskich klubów: Czarni oraz Broń, a także Cracovii. Na torze był między innymi drużynowym mistrzem oraz indywidualnym wicemistrzem Polski w wyścigu na 4000 metrów na dochodzenie. Z kolei jako kolarz szosowy zajął trzecie miejsce w Tour de Pologne w 1964 roku. W 1966 roku wygrał indywidualne mistrzostwo Polski w kolarstwie szosowym oraz zajął drugie miejsce w Tour de Pologne. W 1967 i 1968 roku zajął trzecie miejsce w Wyścigu Pokoju. W 1969 roku na mistrzostwach świata zajął czwarte miejsce w wyścigu drużynowym na 100 km. W 1970 roku zdobył indywidualne mistrzostwo Polski w jeździe indywidualnej na czas, a rok później sięgnął po srebrny medal krajowego czempionatu w tej konkurencji. Reprezentował Polskę na igrzyskach olimpijskich w Tokio (1964 rok) i Meksyku (1968 rok). Po zakończeniu kariery sportowej, rozpoczął trenowanie innych kolarzy. W 2000 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
ZOBACZ: Został pobity i okradziony, a trafił do więzienia. Co się stało w centrum Nowego Sącza?
Podcasty
Playlisty tematyczne
