Dobra. Mężczyzna pogryziony przez tajemnicze zwierzę. "To nie był zwykły kot"
Na terenie powiatu limanowskiego doszło do niepokojącego ataku dzikiego zwierzęcia na człowieka. Poszkodowany mężczyzna w trakcie obchodu gospodarstwa został kilkukrotnie pogryziony w nogę i ręce. Co więcej, czworonożny napastnik był tak bardzo agresywny, że nie zamierzał ustępować człowiekowi i ponawiał swoje ataki. Jak podaje portal limanowa.in, ostatecznie mieszkańcowi Dobrej udało się zabić zwierzę. Sprawą zajęły się miejscowe służby weterynaryjne. Informację na temat incydentu przedstawiła w trakcie sesji rady gminy Mszana Dolna Aneta Kawula, powiatowy lekarz weterynarii. Do tej pory nie udało się ustalić z całą pewnością, do jakiego gatunku należało agresywne zwierzę, przypominające popularne futrzaki. - Prawdopodobnie była to jakaś hybryda ze żbikiem. Na pewno nie był to zwykły, europejski kot domowy - stwierdziła Aneta Kawula.
Zaatakowany mężczyzna może mówić o sporym szczęściu, ponieważ po przeprowadzeniu badań laboratoryjnych wykluczono, by agresywne zwierzę było nosicielem groźnych chorób zakaźnych. - Niestety, takie rzeczy się zdarzają, jest to niestety coraz częstsze, a teraz będzie jeszcze więcej pogryzień, bo zaczyna się ładna pogoda, mamy turystów bardzo dużo - ostrzega powiatowa lekarz weterynarii.
Polecany artykuł: