W listopadzie zeszłego roku informowaliśmy, że młoda tarnowianka Nina Ciupek zbiera pieniądze na swoje leczenie. Kobieta w marcu 2019 roku dowiedziała się o złośliwym nowotworze, który zaatakował jej organizm i dał przerzuty do płuc. Niestety teraz spadł na nią kolejny cios. Guz powiększył się o 10 proc., a Nina dostała od lekarza wiadomość brzmiącą jak wyrok śmierci: "Nie jesteśmy w stanie udzielić Pani aktywnej pomocy onkologicznej w tej sytuacji klinicznej". W jej przypadku operacja, czy radioterapia są niemożliwe, a nawet najsilniejsza chemioterapia nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Matka dwójki dzieci ma dla kogo żyć i ciągle wierzy, że może wyzdrowieć. Nina szuka lekarzy, którzy podjęliby się jej leczenia i błaga o pomoc w ich znalezieniu. Wszystkie osoby potrafiące pomóc są na wagę złota!
- Guz na płucu prawym poszerzył się o 10% jest bardzo duży bo ma 10cm x 9cm x 14cm ,oraz pokazał się płyn w prawej jamie opłucnowej o grubości 13mm (podobno co do płynu nie mam co się martwić bo nie jest to groźne na chwilę obecną...) ,alee nie to jest najgorsze !!! Najgorsze jest to co właśnie załączyłam... mój e-mail ... gdzie prosiłam! BŁAGAŁAM o POMOC !!! Cokolwiek ! Jakąkolwiek!!! Czy wy to widzicie ?? Dostałam odmowę dalszego leczenia !!! Tak oo po prostu ... nie są w stanie mi pomóc... I tyle... mam czekać na swoją kolej ... na ŚMIERĆ ?!!teraz ? Po tym wszystkim jak walczyłam ,jak okropnie przechodziłam każdy dzień!! Przez 28 miesięcy!!! Przez jakieś 2500 tyś dni bólu !!! Tak łatwo było mu napisać taką wiadomość? Zero empatii, zero pomocy ,konsultacji!! Nawet nie chce mnie widzieć na wizycie !! Jeśli on nie da rady to może ktoś inny?? Nie wierzę,że tylko ten profesor jest jedyny w swoim rodzaju ... JA SIĘ PYTAM GDZIE TA CHOLERNA PRZYSIĘGA HIPOKRATESA ?!!! Tak bardzo się bałam tej decyzji ... tak bardzo miałam nadzieję, że jednak coś jeszcze uda im się zaradzić... myślę, że te wiadomości które wam pokazuje wyrażają więcej niż tysiąc słów... I więcej nie muszę pisać... jak bardzo się rozczarowałam... Niestety radioterapia i operacja nie wchodzą w grę jeśli chodzi o mój nowotwór a chemioterapia jak to lekarz brzydko stwierdził wyczerpałam już swój limit ... Brałam najsilniejszą i podobno nie ma już żadnej innej dla mnie ... Nic innego mi nie pozostało jak BAŁAGANIE WAS !!! O POMOC! TO NIE MOJA KOLEJ!! JA SIĘ NA TO NIE ZGADZAM!! NIE JESTEM NA TO GOTOWA I NIE BĘDĘ!!! ZROBIE WSZYSTKO BY ŻYĆ!! A WAS BŁAGAM O KAŻDĄ POMOC !! Proszę jeśli znacie jakiś lekarzy za granicą lub wasi znajomi, rodzina, przyjaciele ktokolwiek ... fundacje które mogłyby mi jakoś pomóc Jesteśmy wszyscy w rozpaczy ... ,ale mam mnóstwo siły jeszcze by walczyć. POMÓŻCIE MI PROSZĘ WAS ZE WSZYSTKICH SIŁ - napisała na FB Nina Ciupek.
Polecany artykuł: