Pewna mieszkanka Tarnowa podczas przeglądania starego kredensu, należącego do jej rodziców, znalazła gigantyczny granat zaczepny. Był on schowany w ściśle krytej szufladzie. Aby się tam dostać, kobieta musiała rozbić mebel. Zaraz po odkryciu granatu, zadzwoniła po policję. Dyżurny skierował na miejsce policjantów grupy minersko-pirotechnicznej. Ci od razu określili ten przedmiot jako granat zaczepny RG-42 i leżący obok zapalnik do niego. Stara, radziecka broń była owinięta specjalnym pergaminem. Nie był uzbrojony, toteż nie trzeba było nikogo ewakuować. Najprawdopodobniej taką "pamiątkę" zostawił żołnierz. Ale ktoś widocznie o niej zapomniał. 12 grudnia w czwartek granat wywieziono na poligon i unieszkodliwiono.
i
Tarnów: GIGANTYCZNY granat w kredensie! Kto go tam wsadził?
2019-12-13
17:26
Takie znaleziska odkrywa się raczej w lesie, a nie w kredensie. A jednak - pewna mieszkanka Tarnowa znalazła granat zaczepny w starym meblu. Na miejsce natychmiast musiały przyjechać służby i zająć się tą "niespodzianką".
Podcasty
Playlisty tematyczne
