Przez lata sprawa zmowy przetargowej przy budowie krzyskiego łącznika autostradowego była jednym z najważniejszych tematów w Tarnowie. Miasto wydało na budowę około 40 milionów złotych, podczas gdy biegli stwierdzili, że powinien on kosztować około 14 milionów złotych. Stało się tak, ponieważ firmy biorące udział w postępowaniu postanowiły porozumieć się ze sobą i maksymalnie zawyżyć cenę.
Jak poinformowało Radio Kraków, jeden z krakowskich przedsiębiorców dostał nawet łapówkę w wysokości 4 milionów 400 tysięcy złotych w zamian za wycofanie oferty złożonej w przetargu. To własnie on jest jedną z dwóch osób, które dobrowolnie poddały się karze.
Polecany artykuł:
Jacek S. uniknie odsiadki, sąd wymierzył mu karę pozbawienia wolności w zawieszeniu. Musi jednak zapłacić miastu 2 miliony złotych odszkodowania i ponad 300 tysięcy złotych grzywny oraz kosztów sądowych. Na podobny krok zdecydował się były prezes firmy Poldim Wacław M. On wzbogaci kasę samorządu o 250 tysięcy złotych.
Na ławie oskarżonych pozostaje jeszcze siedem innych osób, wśród nich między innymi Zdzisław M. - były szef Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich oraz Danuta B. - szefowa komisji przetargowej rozpatrującej oferty na budowę łącznika. Ich proces potrwa jeszcze przynajmniej rok. Jeśli zostaną skazani, miasto będzie miało otwartą drogę do zgłoszenia swoich roszczeń odszkodowawczych.