W środę (29 lipca) w Wojniczu zginął rowerzysta potrącony przez samochód osobowy. Dzień później w Wietrzychowicach doszło do jeszcze bardziej tragicznego zdarzenia. Dwóch pasażerów osobówki zginęło po uderzeniu w tył kombajnu. W sobotę, 1 sierpnia w Tarnowie zginął 63-letni rowerzysta potrącony przez miejski autobus.
Jak opisuje Gazeta Krakowska do zdarzenia doszło około godz. 9.00. Autobus linii nr 2 skręcając z alei Jana Pawła II w ulicę Ablewicza wpadł w mężczyznę poruszającego się jednośladem, a ten upadł tak nieszczęśliwie, że uderzył głową w krawężnik. Mimo prób reanimacji mężczyzny nie udało się uratować.
- Autobus jechał bardzo powoli, z naszych danych wynika, że kierowca miał na liczniku w momencie skręcania w ulicę Ablewicza 13 km/h. Był to nieszczęśliwy wypadek. Kamera z monitoringu, którą mamy pokazuje nam, że mężczyzna uderzył głową o krawężnik. To przykra sytuacja dla nas wszystkich, szczególnie dla rodziny potrąconego rowerzysty, której składam szczere kondolencje - powiedział w rozmowie z Gazetą Krakowską Jerzy Wiatr, prezes MPK w Tarnowie.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: