W piątek, 6 listopada na osiedlu Legionów w Tarnowie doszło do niecodziennego zdarzenia. Dostawca jedzenia na wynos tak spieszył się do klientów, że spowodował groźnie wyglądającą kolizję. Wskutek nierozważnego manewru prowadzony przez niego samochód wylądował na boku, a ścięty przy okazji znak drogowy uszkodził zaparkowany w pobliżu inny pojazd. Na szczęście obyło się bez poszkodowanych ludzi.
Młody kierowca, który prawo jazdy posiada od zaledwie trzech miesięcy tłumaczył policjantom, że nie zapanował nad swoim samochodem i na łuku drogi osiedlowej wyniosło go na krawężnik. Prawa fizyki okazały się bezwzględne i doszło do przewrócenia pojazdu. Mundurowi ukarali kierowcę mandatem karnym, ale to nie koniec jego problemów. Będzie on musiał jeszcze zapłacić za spowodowane przez siebie szkody.
Polecany artykuł: