Do zdarzenia doszło w sobotę ok. godz. 6 rano. Na drodze we wsi Wola Lubecka niedaleko Tarnowa karetka wypadła z drogi i zahaczyła o drzewo. Na pomoc wyruszyli natychmiast funkcjonariusze straży pożarnej, ale na śliskim odcinku między wsiami Szynwałd i Zalasowa sami wypadli z jezdni. Nikomu nic się nie stało, a oba zdarzenia zostały zakwalifikowane jako kolizje drogowe.
Do pierwszego zdarzenia doszło we wsi Wola Lubecka niedaleko Tarnowa w sobotę ok. godz. 6 rano. Karetka pogotowia, która nie wiozła jednak żadnego pacjenta, wypadła z drogi i zahaczyła o drzewo. Na miejsce ruszyli z pomocą strażacy, ale na śliskiej nawierzchni sami wypadli z jedni na odcinku Szynwałd-Zalasowa.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, a oba zdarzenia zostały zakwalifikowane jako kolizje drogowe. Jak informuje rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie Paweł Klimek, do obu zdarzeń doszło na oblodzonym odcinku drogi.