Tarnów. Przebiła ogrodzenie i runęła ze skarpy. Hamulec nie zadziałał?
We wtorek (8 lutego) pod szkołą podstawową nr 8 w Tarnowie doszło do groźnego incydentu drogowego. Kierująca fordem mondeo 39-letnia kobieta, która wiozła swojego 10-letniego syna, przejechała pas zieleni, przebiła ogrodzenie szkoły, zjechała ze skarpy, aż w końcu uderzyła w znajdującą się na parkingu latarnię. Na szczęście ani jej, ani dziecku nic poważnego się nie stało. Konieczna była jednak wizyta w tarnowskim szpitalu, gdzie lekarze wykonali profilaktyczne badania. 39-latka w momencie zdarzenia była trzeźwa. Przekazała ona mundurowym, że przyczyną zdarzenia była awaria pojazdu. Wciskany przez nią pedał hamulca miał zupełnie nie reagować. Okoliczności incydentu będą wyjaśniane w trakcie policyjnego dochodzenia, a materiały z postępowania trafią do sądu, który ostatecznie rozstrzygnie, jaka była przyczyna utraty panowania nad samochodem przez kierującą. Poniżej zdjęcia z miejsca zdarzenia.
PRZECZYTAJ: Smęgorzów. 12–letnia Kinga nie żyje. Dlaczego dziewczynka odebrała sobie życie?
ZOBACZ: Łęki. Ciężarówka z drewnem wylądowała na boku. Ucierpiał kierowca [ZDJĘCIA]