Województwo tarnowskie funkcjonowało w latach 1975-98. Pod koniec swojego istnienia liczyło ponad 700 tysięcy mieszkańców. Po reformie samorządowej Tarnów stał się częścią województwa małopolskiego ze stolicą w Krakowie. Skutkiem zmian było między innymi wyprowadzenie się spod góry św. Marcina instytucji publicznych, przeniesionych zazwyczaj nad Wisłę.
Organizatorzy petycji zwracają uwagę, że obniżenie statusu miasta spowodowało trudności z pozyskiwaniem inwestorów, mniejszą możliwość czerpania ze środków zewnętrznych oraz emigrację ludności, a co za tym idzie ograniczenie dochodów samorządu z tytułu podatku dochodowego.
Podzielamy opinie ekspertów, według których demograficzny i funkcjonalny regres Tarnowa, jest przede wszystkim skutkiem utraty przezeń statusu miasta wojewódzkiego. Miasta takie jak Tarnów pozbawiono odpowiednich funkcji wyższego rzędu i statusu planistycznego, umożliwiających rozwój na sprawiedliwych warunkach. Stanowczo dopominamy się szybkiego zapoczątkowania działań, które zapewnią sprawiedliwy rozwój regionu tarnowskiego i zatrzymają postępującą degradację jego stolicy – Tarnowa! - napisali na swojej stronie internetowej twórcy akcji.
Polecany artykuł:
W porównaniu z ośrodkami podobnej wielkości, przeciętne wynagrodzenie w Tarnowie jest jednym z najniższych. Fatalnie przedstawiają się również prognozy GUS-u dotyczące liczby ludności w 2050 roku. Wówczas Tarnów ma liczyć tylko 60 tysięcy mieszkańców! Twórcy petycji chcą, by większe miasta podzieliły się z mniejszymi posiadanymi instytucjami publicznymi. Część z nich miałoby zostać rozlokowanych poza największymi aglomeracjami. To pierwszy etap przywracania Tarnowowi wyższej rangi administracyjnej.
Celem jest jednak stworzenie nowego województwa ze stolicą w Tarnowie, być może wspólnie z Nowym Sączem. Taki pomysł zaprezentował dr Łukasz Zaborowski, ekspert Klubu Jagiellońskiego. Petycję wspierającą ten postulat można podpisać na stronie internetowej Akcja Deglomeracja